Witajcie, mam honde dio ZX 50 z 1992r. przerobiona na LC.
Na zimnym i na ciepłym mam stuki w silniku bliżej wariatora, na wolnych obrotach słychać ciche wycie tak jak by łożyska, przy większych obrotach słychać tak jak by włożyć kamienie do plastikowej butelki i potrząsać nimi.
Zauwazyłem też, że mam krzywy dzwon więc tak :
1. zdiąłem całe sprzęgło i sprawdziłem przekładnie - chodzi cicho, sprzęgło też jest w dobrym stanie okładziny ok, z tego co się dowiedziałem przełożenia są MALOSSI długie prawie 7 obrotów dzwonu na 1 obrót koła ;)
2. Sprawdziłem wariator w dobrym stanie, rolki są w idealnym stanie, ślizgi wariatora pasowało by wymienić - mają luzy nie wiem czy tak powinno być ?
3. zdjąłem cały napęd, zostawiłem tylko tulejkę wariatora i przykręciłem przeciw talerz aby zapalić silnik - MOŻNA TAK ROBIĆ I NIC SIĘ NIE STANIE. Na wolnych obrotach tez słyszę ciche wycie, przy większych obrotach słychać lekkie stuki, lekkie poniewaz wał jest bez obciążenia tak jak by ktoś włożył do plastikowej butelki kamienie i potrząsał nimi czy to mozliwe, ze łożyska już mi padają, te stuki to tak nie jednostajne są tylko co 1 sek może mniej - TRUDNO TO WYTŁUMACZYĆ, a wtej chili nie mam czym nagrać
4. poruszałem wałem do siebie i od siebie to ma luzy na boki , ale jak poruszałem góra i dół to też są minimalne luzy.
Tylko, ze nie wiem czy poprzedni właściciel zamontował możyska z luzem, ponieważ gdy kupiłem skuter od gościa a ten kupił od innego gościa.
jest taki setup:
wał: MALOSSI RHQ
przełożenia: MALOSSI prawie 7/1
wariator: MALOSSI MULTIVAR
cylinder: ORYGINALNA 50 SPEEDFIGHT 2 LC
gaźnik i dolot: SERIA
filtr: stozek za 15zł
Wcześniej był cylinder POLINI SPORT 70 tylko że od AC, ale właściciel poprzedni go wywalił ( był do szlifu już ) i zamontował chińską 50 tylko, ze z głowicą polini sport 70 ( poprzedni właściciel się na tym nie znał od którego go kupiłem )
Wszystko opisałem najprościej jak umiałem, proszę o pomoc ?
Wiem, ze bez rozbierania się nie dowiem, nie mam innego wyjścia