Jakiego spalania można się spodziewać przy Golfie III 2.0 115km?

_________________

kuba170495, normalna jazda to do 12l

kuba170495, Jacek miał ten silnik w siebie w US, napisz do niego na pw albo gg i wszystko będziesz wiedział.

_________________

Chłopaki co polecacie do 30 tys. zł? Coś rodzinnego dla 4 osób, kombi lub sedan, benz+lpg lub diesel i jakieś wypasy w środku
czekam na propozycje bo sam nie wiem co wybrać, a ojciec ma to samo

_________________

DoMaN

domanty, 159 z pierwszych lat produkcji, po jakimś lekkim dzwonie ale do 30 już coś się znajdzie

_________________

Ktoś się podszywa pode mnie pod nr gg 41030559!!

domanty, Avensis II w D4D, ojciec kupił z 2005 roku za 20k w full opcji i mogę serdecznie polecić. Bardzo solidny samochód

To samo co Albert509, dwa mies temu dorwaliśmy polifta w wersji SOL za 28500, nie od handlarza, uczciwe 128 tys najechane. Full wyposażenie, kombii, ale można i poszukać sedana.

Albo polecam ostatnią markę która robi samochody - Honda, najlepiej chyba Accord VII 2.0 i-VTEC 155 KM albo 2.2 CDTI, ja osobiście brałbym benzyne, bo serwis Hondy w benie to filtry, oleje no i żarowki a w dieslu sprzęgło jak padnie to 4 tys..

drbn797, A co takiego niesamowitego jest w tej hondzie, poza tym że ma dość niską awaryjność ?

Jeśli chodzi o avemaryja D4D to uważałbym na turbinki w 2.0 D4D, na pewno lepszy niż 2.2, chociaż najlepszy z tej całej rodzinki jest 1.4 D4D. No i warto się przejechać, bo moim zdaniem dynamiczną jazdę w tym aucie wyklucza układ jezdny, ale nie każdemu to musi przeszkadzać ;)

Zwol4, Alfa odpada ojciec nie jest przekonany do tej marki a szkoda bo auto piękne.

Albert509, ojciec jest zdania jak mati590, że Avensis jest dość awaryjny.

drbn797, powiem Ci, że ja osobiście rozglądam się za Honda Accord VII z 2.O i-VTEC. Więc może powiecie mi coś o tym aucie, czy w ogóle warto pchać się w to auto i jak to jeździ na LPG ( tak wiem LPG jest dla biedaków )

_________________

DoMaN

To już powinno wystarczyć.
Poza tym na pewno lepiej wziąć tą Hondziawkę niż jakieś a4 b6 1.9TeDeIj.

domanty, dobre auto, silnik raczej mało kłopotliwy, coś gdzieś słyszałem o niskiej trwałości zawieszenia, ale ciul wie czy to w tym..
Ogólnie warty polecenia. Choć Baranek bardziej polecał silnik F18, mniejsze spalanie etc..
Powiem tak, po co gazować ten motor ? On sam w sobie wiele nie wypije. A do Vteca lepiej trochę wyłożyć na instalkę i do tego jakiś ogarnięty gazownik.

Darex, Fanem audików tez nie jestem bo to zazwyczaj lepiej wykonane fałweje,urodą też nie grzeszą imo, ale niektórzy w autach szukają czegoś więcej niż tylko bezawaryjności, a w hondach z fajnych rzeczy mogę jeszcze wymienić precyzyjną skrzynię biegów, poza tym absolutnie nic mnie nie przekonuje do zakupu, z resztą nawet sportowe wersje - np civic type R dostają solidny oklep od foki rs czy też megany rs, więc próżno tam szukać dobrego zawiasu.

mati590, no spoko, każdy lubi co innego. Ja nic nie napisałem, że ta Honda jest jakimś super "ścigantem", ale wiem, że fajnie jeździ, bo miałem okazję taką trochę poganiać. Dla mnie wnętrze prezentuje się bardzo fajnie i funkcjonalnie.

domanty, kolega ma właśnie to auto 2.0vtec.

Spalaniem nie grzeszy Mieści się w 11l/100km(normalna jazda. Bez zamulania). Nie sugeruj się tym, co piszą w necie.
Co do zawiasu: jak dbasz tak masz. On go ma drugi rok, jeździ umiarkowanie(miasto, czasem trasa) i nic jeszcze nie robił.
Co do środka, to taki całkiem fajny samochodzik.
On to ma w skórach, to ma bardzo specyficzny zapach w środku(o dziwo w kolegi mamy nowej CRV pachnie identycznie).

Zagazować vteca można. Ogółem dobrze się spisują na gazie. Za dużo w obsługę włożyć nie trzeba. Dobra sekwencja, od czasu do czasu przegląd/serwis i masz bezproblemowe auto.

Darex, Ale już na przykład same materiały w środku kuleją, a przypomnijmy, że jest to jeden z najdroższych samochodów klasy D nie premium. Co do tego co pisał lucek15, to potwierdzam, że spalanie nie jest jakieś szałowe, miałem fajne porównanie z wyjazdu na trzy auta - 318d 122ps (to oby moje przyszłe), laguna III grandtour 2.0 140ps i accord 2.0 150ps, trasa to praktycznie same autostrady, 318d pokazało 6.2, real 6.6 wyszedł, no ale to dizel z długą skrzynią-on był w swoim raju, laguna spaliła 9.8 a w accordzie wyszło 11.5 ->imo dość sporo w porównaniu do laguny, auta +- tak samo załadowane, w każdym 3os. Co do zapachu skóry to też mnie właśnie to dziwiło, powiedziałbym że accord w skórach śmierdzi koniem Jeździłem później najnowszym accordem na jeździe próbnej, miał zwykły welur i nie było tego zapachu, więc to ewidentnie tapicera, nic innego.

Pany Ford Focus I 1.6 Zetec + LPG. Jakie są bolączki tego modelu, silnik ok do gazu?

gvt, Nawet na tym forum było wiele razy mówione, że nie zakłada się lpg do tego sprzętu.

_________________

Live for the moment...

gvt, szukaj 1.8 bo 1.6 szału nie robi.
Bolączki to blacha, problemy z falującymi i wolno opadającymi obrotami, jak masz elekt szyby to pstryczki lubią się psuć (u nas dwa już poszły) a tak to auto jak auto.


Może furory na gazie nie ma ale 1,8 16v jeździ i u brata pali 11l po Warszawie (sekwencja).

_________________

mati590, bezawaryjność, frajda z Vteca choćby nawet. A bezawaryjność to chyba największy i podstawowy atut auta jakie się kupuje

Do Hondy polecam instalację STAGa, znam świetnego gazownika z Gdynii, wszystko ogarnie, jak coś mogę podrzucić dane

gvt, zetec z gazem to porażka

Co do Accorda w benzynie, to w jakiejś gazecie czytałem, że "Prędzej Ci go ukradną niż się zepsuje"

_________________

REGULAMIN FORUM ---> viewtopic.php?t=3

drbn797, Z tą frajdą to tak różnie, bo co z tego, że góra całkiem fajna, skoro z dołu kuleje, przy jeździe miejskiej to potrafi być na prawdę denerwujące, po drugie nie przesadzajmy, szatan to to nie jest, ze starymi vtecami niewiele ma wspólnego Zgodzę się, że bezawaryjność to ważne kryterium, ale ja nie kupię yarisa tylko dlatego, że jest bezawaryjny Autko musi jednak coś w sobie mieć. Dla mnie bardziej ważne jest, żeby auto nie miało jakiś istotnych wad konstrukcyjnych - czyli motorki w stylu 2.0 tdi czy 1.9 dCi odpadają, nie lubię jeździć czymś, co wiem że w fazie projektowania było za przeproszeniem gównem.