Cześć, otóż od 2 dni skuter ciężko zapala na kopkę, gdy jest zimny, to trzeba kopnąć z 3-4 razy i zapali, ale niekiedy mimo takiego samego postoju, np. przyjeżdżam do domu około 22, skuter stoi nie odpalany do godziny 14 następnego dnia, chce odpalić odpali za 3/4 kopnięciem, a na następny dzień przy tym samym postoju kopie z 20 razy..

Gdy skuter jest ciepły pali na kopa, ale gdy się trochę pojeździ i postoi z 15min to znów się pojawia problem...

Zawory są wyregulowane, ssący 0.05, wydech 0.06, olej jest na poziomie 60/100 ( wiecie o co chodzi o te kratkowane pole na miarce ).

Dodam, że nie ma ładowania akumulatora, nie działają kierunki i klakson.. Jest to uciążliwe.
Sprawdziłem masę i niby jest okej. Problem tkwi w tym, że to akumulator się nie ładuje, skuter daje prąd do niego, ale on się nie ładuje, podpinałem pod prostownik i pisze, że 25% naładowania jest, ale skuter go naładować nie może, bezpiecznik nowy, wszystko posprawdzane.

Świeca jest dobrze wypalona, jest brązowa, kawa z mlekiem.
Filtr stożek.

Dzisiaj jechałem w trasę około 12-15km w jedną stronę i cały czas około 70km/h nie licząc rzadkich przyhamowań do 60. Po czym niedaleko od celu zaczął mi pluć czymś przez wężyk z głowicy.. Dojechałem, zatrzymałem się no i był to olej z benzyną... Dlaczego olej z benzyną i to zmieszany wylatuje z tego wężyka co jest nie tak? Raz mi go zalało, jak jechałem cały czas 70 puściłem i dodałem to tak jakby chciał a nie mógł, ale potem normalnie, na stopkach wkręca na maksa i nic się nie dzieje, a świeca ma dobry kolor, co się dzieje, dlaczego nie pali, nie ładuje akumulatora i pluje tym olejem/benzyną.

Można za pomocą prostownika, ale jest na nim za duży amperaż i nawet się nie włączy ładowanie, bo bezpiecznik automatycznie wyłącza i przeskakuje, także nie ma szans.

Jak masz czarną świecę to ci go zalewa , probowaleś gaznik regulować

No właśnie nie zalewa go, raz się zdarzyło, gaźnik dobrze wyregulowany, ale mimo wszystko gaśnie na wolnych obrotach, odpalam znowu pochodzi i po chwili obroty spadają i znowu gaśnie, nie wiem co jest, na oryginalnym filtrze miałem to samo, gasł na wolnych, a świeca po dłuższej przejażdżce brązowa, więc ja nie wiem dlaczego -.-

pluje olejem z paliwem z wężyka od głowicy? chyba przy tej prędkości wywiało Ci uszczelkę, pewnie źle dokręcałeś głowicę jak zmieniałeś cylinder no i wywiało ... weź dla pewności zlej trochę oleju i zobacz w jakim jest stanie, jeżeli jest tam paliwo to uszczelki do wymiany.
a co do aku to jeżeli nie ładuje się ani w skuterze ani pod prostownikiem to masz padnięty aku.
Ale dziwne, że kierunki i klakson nie działa .. hmm muszę pomyśleć o tym

Teraz doczytałem , że masz też problem z odpalaniem na zimnym .. jeżeli masz padnięte aku to tym samym nie działa ssanie bo jest elektryczne więc na zimnym nie będzie tak łatwo zapalić.

_________________

nie pomagam na pw/gg
potrzebujesz pomocy? zapytaj na forum

Cylinder, jak i zawory robił mechanik, sam nie mam narzędzi do tego, po za tym dzisiaj jechałem zatankować i to samo jadąc 55/60 pryska jak zraszacz, zatrzymałem się na stacji i benzyna z tego wężyka leci, wczoraj upuściłem oleju trochę, było tak 50/100.

Co to może być, dodam, że jak zaczął pluć tą benzyną, to niekiedy go zdławi, a gaźnik dobrze wyregulowany jest < być może był > świecy dzisiaj nie sprawdzałem, ale już mnie szlag trafia z tym pier***onym skuterem 1000zł prawie wsadzone, a jeździ gorzej niż seria... Co mam zrobić, żeby to wyeliminować, olej pachnie benzyną, z wężyka jest mieszanka benzyna+ olej i dość mocno tym pryska, skuter się mocniej grzeje, mimo, że dzisiaj nie jest specjalnie ciepło... Czy wymiana filtra na serię+ zmiana dyszy pomoże? Dysza jest dość duża bo aż 92, gaźnik miał perfect regulacje, a zaczęło się wczoraj, jak go przeciągnąłem te pare km...

Dodam, że po jeździe i sprawdzeniu tego stanu oleju wykracza po za granicę, gdy postoi do rana, sprawdzam i jest tak 50/60 na 100, ale po przejażdżce znów to samo olej przekracza znacznie miarkę...

Czego to jest wina, zawory sprawdzę jeszcze raz, świecę też, ale mechanik zapewniał mnie, że jest okej, co do uszczelki pod głowicą to nie wiem jak z nią jest, bo raz rozłożyłem wszystko, aby sprawdzić, czy cylka mi nie przytarło jak mi stożek spadł i było okej, poskładałem i jeździł dobrze, aż do czasu, gdy zawory się odezwały, po rzekomej regulacji jest tak jak o to piszę, choć przez pierwsze pare dni było dobrze.

po pierwsze zlej trochę oleju z silnika i zobacz w jakim jest stanie ( śrubką upustową a nie przez ten wężyk) jeżeli będzie olej z paliwem to uszczelka walnęła ale nie ta pod głowicą bo tam jest metalowa a pod cylindrem ( tak przypuszczam bo tam może ją zdmuchnąć)
Bez powodu by nie pluł olejem i paliwem , na pewno nie przez złą regulacje bo w głowicy gdzie są zawory nie powinno być paliwa bo by się wymieszało od razu z olejem.

Tak jak mówiłem, zlej olej troszkę i zobacz w jakim jest stanie inaczej nie mamy co myśleć.. trzeba po kolei wykluczać usterki

_________________

nie pomagam na pw/gg
potrzebujesz pomocy? zapytaj na forum

Olej jest takiego ciemno czerwonego koloru, przechodzi lekko w czerń, olej czuć benzyną, upuściłem go trochę i było go w połowie miarki, więc zostawiłem, dzisiaj przyjechałem, skuter postał z 10min, sprawdziłem ponownie i olej nie mieścił się w skali, a po za tym czuć było w nim benzynę, a z wężyka z głowicy jak jechałem to zraszacz... pluł ale samą benzyną.

-- 24 sie 2013, o 20:55 --

Jakby co mam osłonkę na cylinder, od dołu ogl jest cały osłonięty, nie widać go po prostu, wystaje jedynie denko od zaworów.

zdejmij siedzenie i ten czarny plastik pod siedzeniem a następnie odkręć tą osłonę cylindra i sprawdź czy nie ma wycieku ale skoro masz w oleju paliwo ... rozkręć całą górę ( głowica/cylinder ) i sprawdź . tylko nie zdejmuj zaworów bo potem ich nie założysz sam ( najlepiej do mechanika idz zeby te uszczelniacze sprawdzil na zaworach) ale watpie ze to to .. musisz posprawdzac uszczelki bo pewnie jebły więc nie ma co się zastanawiać tylko idź odkręcać lepiej

_________________

nie pomagam na pw/gg
potrzebujesz pomocy? zapytaj na forum

Tzn powiem tak, sam nic nie zdziałam, bo nie mam jak zaworów ustawić, także tego nie będę ruszał, co do cylindra, uszczelki są, bo jak był założony na nowo to było widać takie cieniutkie cuś i to były te uszczelki, teraz jest to samo.

Czy zbyt małe luzy na zaworach mogą to powodować? Wgl przejdźmy na gg, bo tutaj sporo pisania

Jak możesz napisz: 25484014

-- 24 sie 2013, o 21:11 --

W poniedziałek pojadę do mechanika, no jest to kawałek drogi około 10km może więcej troszkę i zobaczę, czy na miejscu coś zdziała, czy też nie, sam się przejedzie i niech zobaczy, możliwe, że po prostu przy regulacji czegoś nie założył, także przejadę się i zobaczymy.

Jak coś to napisz bo było

_________________

forum.mieloch.pl/motorhispania-rx-50-by-martini-t401146.html