mam tgb 303rs z silnikiem minarelli, po przejechaniu ok 0,5km gasnie mi i musi stac ok 10 min zeby pojechal dalej ale znowu tylko 0,5km, jesli chodzi o czesci ktore w nim sa to cylek 70ccm stage6 streetrace, gaznik delorta 21, wydech laser i filtr stozkowy

tłok puchnie

_________________


SR CUSTOM
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... sc&start=0

Dokładnie, puchnie tłok i jak silnik przez te 10 minut wystygnie to możesz jechać dalej a po pół kilometra znowu spuchnie i gaśnie, a jak zgaśnie to kopka chodzi normalnie czy wg nie da się nią ruszyć?

chodzi normalnie, to co mam zrobic z tym tlokiem?

skoro jeśli gaśnie i kopka chodzi normalnie to raczej tłok nie puchnie, bo jak by puchł to kopka by ciężko chodziła albo wg by nie chodziła, może zmień świece bo mi tak maszynka gasła jak się silnik zrobił ciepły to wtedy była gorąca świeca i nie dawała iskry

No ok spróbuje i w weekend napisze czy to coś dało

U mnie powodem podobnej sytuacji był filtr paliwa, wymieniłem i przeszło ;)

_________________

Albo puchnie tłok, albo cylinder się powoli zaciera. Miałem tak w mojej starej Madzi :3, Działo się dokładnie tak samo, na początku wyczyściłem gaźnik i wymieniłem filtr paliwa, podziałało na jakiś 1 dzień. Później okazało się że cylinder był na wykończeniu. Wymiana cylindra i chodzi do tej pory

_________________

Sprzedam Malaguti F12 2003r AC <- Full RACING
http://forum.mieloch.pl/malaguti-f12-ac-2003r-lubelskie-full-racing-t366762.html

jak by tłok puchł to by po zgasnieciu ciężej kopka chodziła albo by wg nie chodziła bo tłok by się zaklinował w cylindrze

Cylek jest jeszcze na dotarciu

ale słuchaj tak przeczytałem wszystkie posty i myślę że to może mieć coś wspólnego z gaznikiem bo może jest tak że odpalisz skuter i jedziesz te pół kilometra i powiedzmy że robisz to w ciągu 5 minut wtedy skuter jest na ssaniu przejedziesz ten odcinek i ssanie się wyłącza i gaśnie bo może nie dostaje tyle paliwa ile potrzebuje, później odczekasz te 10 minut ssanie w tym czasie stygnie i chowa się elektrozawór ssania i w tej chwili skuter znowu dostaje dawkę paliwa za pośrednictwem ssania i tak w kółko, przynajmniej mi się tak wydaje bo to ma sens, jeśli nie bardzo wiesz o co chodzi z tym ssaniem, to poczytaj na czym polega to ssanie, i jeszcze zrób tak znajdź tę kostkę od ssania i odłącz ją wtedy skuter będzie cały czas na ssaniu i to ssanie się nie wyłączy, i przejedź się wtedy jeśli nie zgaśnie to będzie winna gaznika jeśli znowu zgaśnie to znaczy że darmo to pisałem i przyczyna leży gdzie indziej, pozdrawiam i życzę żeby to było to, chociaż koszty naprawy będą mniejsze jak wymiana cylindra

no to się wyjaśniło okazało się, że nie miał wody w chłodnicy, nie miałem czasu sprawdzić tego w tyg bo nie było mnie w domu, teraz chodzi dobrze, miałbym jeszcze jedno pytanie, jak dobrze wyregulować gaźnik bo dziś się troche z tym bawiłem i trochę go wyregulowałem ale nie jest idealnie

są poradniki, poszukaj