A więc mam problem. Booster muli mi z samego dołu. jak już się wkręci na obroty to wszystko ok. Jak gwałtownie zahamuje obroty spadną to później ma problem się na nie wkręcic. Czum dłużej jeżdże tym gorzej. Cylinder wymieniałem gaźnik również sprzegło z dzwonem też wsadzałem od innego boostera nic nie zmieniło sprężyny sprężynki wkładałem różne gaźnik regulowany tylko jak można. Filtr powietrza wyczyszczony. Nie wiem czy to coś nie z wariatorem. Kolor świecy jest poprawny.Jakieś pomysły? Nie wiem czy może jakoś go zalewa czy to w ogóle nic wspólnego z benzyną. Już sporo się z nim męczę.

Jakie masz rolki i wariator?

Polini speed control 5,2g

Albo sprężyna centralna, albo do wymiany rolki na 4 - 4,5g. Co z kompresją? Nie napisałeś czy cylek po dotarciu?

Cylek jeździł wcześniej w moim drugim boosterze i było wszystko ok. Wyjeździłem bak paliwa na nim spokojnie po założeniu. Centrala w porzadku też była zmieniana. Na lżejszy rolkach bardziej wyje niż jedzie. No i kompresja git chociaż wczesniej też miałem kompresje a cylek był zatarty.

Skoro na mniejszych rolkach wyje to daj twardszą centralkę Ewentualnie twarde sprężynki żeby łapał z wyższych obrotów

_________________

Zaprasza do mojego projektu
https://www.facebook.com/RoksanaPtaszka