Witam. Posiadam Rieju RR z 2002 roku. Jest, a właściwie była to seryjna 50-tka, ale dziś wyrwało mi się zabezpieczenie sworznia tłoka i nie dość, że zrysowało cylinder na 3 mm to jeszcze się wtopiło w tłok i pierścienie. To nie jest takie straszne, ale do silnika mi coś też wpadło i mam poważnie uszkodzony wał. Teoretycznie ufałem serii i długo na niej jeździłem (15k w 4 lata) i tyle co raz zmieniłem tłok. Byłem zadowolony, ale jak mam teraz wał wymieniać to seria wychodzi drożej niż przeróbka. Nie chcąc wysilać mocno silnika, chcę przerobić go na 70. Z góry informuję, że interesuje mnie tylko to co wypiszę poniżej. Jeżeli ktoś będzie pisał, żebym sobie do tego dokupił wydech i jeszcze nie wiadomo co, będę ignorował jego wiadomości. A więc. Wał: Top Racing (dużo o nim słyszałem i uważam, że jest dobry), ale znalazłem Jakiś TEC Evo w tej samej praktycznie cenie. Który lepszy? Gaźnik: Dellorto 21 mm. Lepiej nowy, czy używka? Cylinder: No i tu mam dylemat. Chcę się zamknąć w 500 zł (za cylinder oczywiście) i cylek ma być nowy. Nie chcę pseudo 80, czy 70 i dokupić dobry tłok, bo albo robię coś dobrze, albo wcale. Wziąłem pod uwagę Power Force, ale też tego TEC'a, którego nie widziałem przedtem. Co byście polecali? A może są lepszej jakości w podobnej cenie? I ile taka 70 wytrzyma, bo nie chcę zaraz po dotarciu robić remontu silnika. Orientacyjnie, 2, 5, 10 tys km?
|