Zdjęcia będą wieczorkiem, na razie sama praca

Jak zobaczycie na zdjęciach, zawieszenie na sztywno, ale da się z tym żyć.
-- 23 maja 2014, 22:56 --
Temat zaniedbałem jeśli było w ogóle co zaniedbać

Było to w każdym bądź razie spowodowane tym, że po przejechaniu paru kilometrów Colibropodobny zaczynał przerywać. Rozebrałem, sprawdziłem. Przyczyna nieszczelna głowica, ciurkiem szło

Zamówiłem na OLX.PL używaną, bo ciężko w ogóle jeszcze coś dostać do Cygnusa. Po odebraniu paczki i sprawdzeniu okazało się, że nie jest lepsza od mojej

Na szczęście dogadałem się z kolesiem, który mi to wysłał i mogłem mu odesłać. Po tym zacząłem śledzić Allegro, aż w końcu znalazła się okazja i doczekałem się sprawnej głowicy

Tego samego dnia złożyłem, odpaliłem, polatałem i wszystko jest git. Jutro zamierzam ogarnąć elektrykę, bo nie mam na razie zupełnie nic. Pierwszy szlif przewiduję już na niedzielę

Zdjęcia będę wrzucał systematyczni, bo to nie koniec prac. Mechanicznie już nie ruszam nic, został tylko tuning wizualny.
-- 23 maja 2014, 23:58 --
Taki tam pierwszy problem z mocowaniem. Wystarczyło 'tylko' przyciąć ramę delikatnie


I zawieszenie jeszcze na sztywno, ale mam już amor i przedłużkę domowej roboty.

