Moja - twoja ! jak zawsze bezawaryjna .
Ale tak na prawdę zestawmy te tanie piły, czyli stell ( cyganie u mnie chodzą i wciskają ze to stihl... )

, partner, czy jakieś inne wymysly.
Z tanich dosyć w miare długo przetrwał u mnie partner . Podzespoły podobne jak w Hq. Lecz jednak jakość oczywiscie słabsza. Było wyczuć ''humorki ''

.
''biedronkowa piła'' - znajomy mial i przetrwala pol roku , nie wspomjnam o problemach z dopasowaniem lancucha, prowadnic, czy tez srub regulacjil.. po odpaleniu chodzila glosno niczym bicilindro 2 fast...
Stell , czyli ''cyganska'' podroba stihla...wujek kupił 2 w cenie 300zł ( początkowo chcieli 250zł za szt... ot przebitka.. ) oczywiście zdesperowani '''dywaniarze '' stargowali na 300zł za 2 szt.
1 szt po odpaleniu - kosz sprzęglowy zaczął sie topic i palic
druga sztuka , chodzi jak ursus c360 na odblokowanej pompie , buczy i skwierczy ale chodzila jakies pol roku puki pierscienie nie pekly.
temat : mam 500zl co za pile kupić ?
Niezależnie ile chcesz gotowki wydac, a chcesz najmniej to proponuje ci NAJtanszego stihla.
Masz tu nie tylko gwarancje jakości ale i dostępnosc częśći.
Nie ukrywajmy, pracuje pare lat w lesie i potrafie dostrzec wady stihla i husqvarny.
Husqvarna cechuje się twardszymi prowadnikami łancucha ( zebatkami ) . Budowa husqvarny jest prostrza i masywniejsza co za tym cięższa przy podobnej mocy do stihla.
Stihl zaś inaczej dopracował prowadzenie łancucha , dla laików jest to denerwujace lecz do przygryzienia.
Mimo to polecam ci stihla ,