Witam kiedy wymienić łożyska wału? Uszczelniacze zamierzam wymieniać bo ciekną, łapie lewe powietrze. Bez rozpoławiania silnika. Natomiast kiedy łożyska wymienić ? Jakie są objawy uszkodzonych łożysk wału. Jak je zdjąć i później założyć? Czym skleić kartery?

Jak łożyska nie szumią to zostaw je w spokoju.
Jak rozpołowisz silnik to nie radzę zakładać tych samych łożysk.
Ja do sklejania karterów używam sylikonu odpornego na wysokie temp. i benzynę ( najczęściej koloru czerwonego ).

Wymieniałeś uszczelniacze bez rozpoławiania silnika może?

Od strony magneta jak wykręcisz tą łapke to powinien wyskoczyć po lekkim podważeniu śrubokrętem.
Od strony wariatora może być większy problem , musisz pokombinować. Może spróbuj ten uszczelniacz przebić śrubokrętem delikatnie i go wyciągnąć.

A nabić na wał czym? Żeby równo wpadł?

Dobierz nasadkę od klucza , a jak nie masz to weź kawałek rurki o odpowiedniej średnicy i leciutko dobij na końcu.

Natrzeć go olejem silnikowym żeby było mniejsze tarcie?

Ja wbijałem uszczelniacze na sucho.

Jak będę miał problemy z wymianą uszczelniaczy to napisze. WIELKIE DZIĘKI !!! :-)

Nawet się tym nie chwal bo niema czym .Jasne że lepiej jest posmarować uszczelniacze i gniazda w karterach pod nie olejem w myśl zasady "smarujesz-jedziesz", metal +guma = tarcie.

Przecież i tak po chwili pracy silnika olej tam doleci i nasmaruje.

Ale montując zniszczysz bez smarowania uszczelniacz, bo się np. źle wywinie na wale i nie będzie szczelny.

_________________

POZDR robdk
Mój kanał Motogaraż robdk

No fakt , człowiek uczy się całe życie.

Oprócz tego przy nabijaniu na sucho zaczyna ścinać gumę z zewnętrznego metalowego pierścienia uszczelniacza obtoczonego gumą blokując go przy nabijaniu w gnieździe pod niego w karterze. Siłą rzeczy zaczynasz mocniej w niego uderzać deformując jego kształt. Mówię o smarowaniu uszczelniacza także z zewnątrz a nie tylko w miejscu gdzie on się styka z wałem przy sprężynce doszczelniającej.

Mi szczerze mówiąc uszczelniacz wskoczył bez dobijania młotkiem , znaczy lekko dopukałem go na końcu. Ale tak to rękoma równomiernie go dosuwałem do łożyska. Może był przesmarowany tawotem , nie wiem.

Nawet olejem do smażenia placków byle by miało poślizg.

Odkręcając wariator odkręciłem sprzęgło rozrusznika i wyleciały mi te małe walce ze sprężynkami.
Jak je założyć bo nie widziałem jak były wsadzone???

-- 20 lut 2015, 7:36 --

Jeszcze jedno pytanie może być wsadzona tam jakaś podkładka dystansowa na prędkość??

Z reguły jeśli jest jakaś podkładka to jest fabrycznie założona między przeciwtalerzem wariatora a jego tulejką. Ale z takimi blokadami spotykałem się głównie w chińczykach

ziolosiepali, chodzi ci chyba o sprężynki i wałki ze sprzęgła jednokierunkowego ja powiem ci tak narobiłeś sb roboty ale ok.

Pierw wchodzi sprężynka później cienki długi wałeczek i następnie ten najszerszy na samym koncu

Ten na walec na końcu ma być pionowo. Dzięki