|
Witam wszystkich forumowiczów, mam nadzieję że szanowne grono pomoże z moim chińskim skuterkiem, bo już nie mam pomysłów.
Skuter zapala z kopki bez kluczyków i nie da się zgasić ani stacyjką ani czerwonym przyciskiem odcięcia zapłonu.
Wcześniej było wszystko w porządku, dłuższy czas był nie odpalany i taka niespodzianka. Podpiąłem akumulator kablami z auta bo jest rozładowany, wtedy sprawdziłem czy działa starter elektryczny, klakson, kierunkowskazy, światła, stop i wszytko działa, ale nadal nie dało się wyłączyć. Po przekręceniu stacyjki na on, i włączeniu świateł zegary się podświetlają i podnosi się wskaźnik paliwa, po wyłączeniu stacyjki na off zegary gasną i wskaźnik opada. Starter elektryczny da się włączyć tylko na stacyjce w pozycji on i włączonym czerwonym przycisku na on. Gdy wyłączy się którekolwiek z nich starter nie zadziała. Dodatkowo zauważyłem że jak na włączonym silniku i światłach przekręci się stacyjkę na off światła zaczynają świecić mocniej. Zdjąłem plastiki, posprawdzałem kostki kable, przedmuchałem, oczyściłem i nadal nic. Sprawdziłem kostkę na module też nic. Nadal nie da się zgasić, a wygląda na to że cała reszta działa. Skuter gaszę przez zasłonięcie filtra powietrza.
Pomóżcie
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Mój skuter to Motobi Orlik 2 2012 4t 50cc
|
david_105
