Problem rozwiązany, podejrzenia scoota były zbliżone do tego co było naprawdę
Nie wiem jakim cudem, ale poluzowała mi się śrubka na wałku, na którym znajduje się wariator, przeciw talerz i wirnik wariatora. Głośny hałas był spowodowany tym że przy wyższych obrotach stukały się o siebie, wirnik nawet trochę się od tego wszystkiego zdarł, ale jeszcze nie na tyle aby go wymienić więc go założyłem. Dosyć niebezpieczna sytuacja bo niewyobrażam sobie co by się stało gdybym jechał 80km/h i nagle te części spadłyby z tego wałka. To był chyba znak że problem ukazał się przy odpaleniu skutera
_________________
Jeśli masz ochotę to oceń moją aprilie, na pewno się zrewanżuje
http://forum.mieloch.pl/aprilia-sr-50-factory-2007r-t407683.html