Witam mam Routera 50s przerabianego na 70tkę.
Tylko był on już kupiony zrobiony podobno "wczoraj z serwisu przyjechał".
Opisze wszystkie problemy :
- Bardzo osłabł jeżeli chodzi o v-max i pod górkę
- Złamała szpilka wydechu
- Gdy puszczę kierownica to są straszne drgania aż cała kierownica się rusza.
- Wyrobiła się guma w tylnym zawieszeniu
- Cieknie olej z przekładni (Na felgę)
- Sprzęgło nie wygląda za dobrze
- Rolki do wymiany bo są "kwadratowe" (Zakupiłem 4.5g)
- Nie mam zielonego pojęcia co za gaźnik jest założony (Podobno zmieniany przy przerabianiu)
- Kopka nie wraca
- Tylne szczęki są do wymiany

Zasadnicze pytanie. Czy opłaca się to naprawiać?
Jeżeli ktoś by miał jakieś pytania jeszcze postaram się szybko odpowiedzieć.

Jeżeli naprawiasz to na kilka lat (4/5) To mozna cos probowac robic.
Ale jezeli za niedlugo planujesz sie na cos przesiadac za rok czy dwa to osobiscie nie polecam dokladac do chinczyka.

Taki zestaw byłby dobry do chinola ?
http://allegro.pl/cylinder-glowica-wal- ... 24449.html

Zestaw to zestaw. pytanie tylko: po co Ci nowy moduł? Stary jest uszkodzony?
Jako pierwsze, zajął bym się tym drganiem kierownicy, hamulcami, naprawą tylnego zawieszenia, a dopiero na końcu bawił się silnikiem. A Ty zaczynasz od [cenzura] strony. Po co Ci silnik sprawny jak się zabijesz bo całość lata jak furmanka na kocich łbach?

Prawie każdego "trupa" można ożywić. Pytanie tylko - czy warto.

_________________

Nie zaczynam od [cenzura] strony tylko zbieram informacje o wszystkim.
A przez co mogą być te drgania ?

Różnie - luzy, uszkodzone łożyska w główce ramy, teleskopy, niewyważone koła, krzywe felgi... Jest czego szukać.


Sorry

_________________

- Bardzo osłabł jeżeli chodzi o v-max i pod górkę
Do wymiany cylinder koszt +/- 50 zł
- Złamała szpilka wydechu
Do wymiany szpilka. Pręt gwintowany koszt +/- 3 zł
- Gdy puszczę kierownica to są straszne drgania aż cała kierownica się rusza.
Do wymiany prawdopodobnie łożysko
- Wyrobiła się guma w tylnym zawieszeniu
Należy wymienić metalowo - gumową tuleję. Koszt ok. 10 zł
- Cieknie olej z przekładni (Na felgę)
Do wymiany uszczelniacz wału. Koszt do 5 zł
- Sprzęgło nie wygląda za dobrze
Można kupić używane w bdb stanie
- Rolki do wymiany bo są "kwadratowe" (Zakupiłem 4.5g)
Koszt do 20 zł
- Nie mam zielonego pojęcia co za gaźnik jest założony (Podobno zmieniany przy przerabianiu)
- Kopka nie wraca
Nasmarować mechanizm ,sprawdzić sprężynę
- Tylne szczęki są do wymiany
To też nie problem

Zasadnicze pytanie. Czy opłaca się to naprawiać?

Myślę ,że się opłaca. Zmieścić się można spokojnie w 200 zł

_________________

https://www.youtube.com/watch?v=wY-1Xa20Hb0 <= Zostaw SUBA! Dziękuję !

DOŁĄCZ DO NASZYCH GRUP SPRZEDAŻY :

https://www.facebook.com/groups/skutermaniacy/
https://www.facebook.com/groups/maniacymoto50/
https://www.facebook.com/groups/maxiholicy/

Bardzo dziękuje za wyczerpującą odpowiedź ;)

-- 07 kwie 2016, 22:49 --

Jeszcze jedno : Jeżeli chciałbym oddać to mechanikowi to ile maksymalne mu za to dać? Części ja kupuję i dostarczam.

On Ci powie . Twoje "chcieć" nie ma tu nic do gadania.

_________________

Większość rzeczy jesteś sam bez problemu wymienić. Mechanik? Zależy na kogo trafisz. Może się to wahać w granicy 200 - 300 zł

_________________

https://www.youtube.com/watch?v=wY-1Xa20Hb0 <= Zostaw SUBA! Dziękuję !

DOŁĄCZ DO NASZYCH GRUP SPRZEDAŻY :

https://www.facebook.com/groups/skutermaniacy/
https://www.facebook.com/groups/maniacymoto50/
https://www.facebook.com/groups/maxiholicy/

Jak można zdzierać tak z ludzi ? Ja tego nie rozumie, za zmiane cylindra na wiekszy i dostrojenie innych podzespołów do niego powinno kosztować max 150zł za robote ale to taki max. Ale niestety polskie realia są jednak inne, jeden mechanik wezmie ci 50zł drugi 350zł. (przypomne ze mowimy tu o skuterku zeby nie było ze w jakimś motocyklu)

Cylinder zmienić to nie jest żaden wyczyn, dostrojenie gaznika, napędu itp. to już niestety zabawa a niepoprawne dostosowanie np dyszy w gaźniku może doprowadzić do przegrzania a w najgorszym wypadku zatarcia nowego cylindra.

Jest to oczywiście iwyłącznie moja opinia ;)

Pozdrawiam

Pojechałem do "słynnego" w naszej okolicy (Wieliczka,Myślenice,Niepołomice) mechanika.
Powiedział że w najgorszym wypadku gdy tłok, cylek itd będzie do wymiany to ok. 450zł wszystko
(łącznie z tymi usterkami itd)

450zł za samą robociznę ? Czy z częściami ?