bobslej0 pisze:
Tak każdy piszę żeby 19mm brać, 21mm to głupi pomysł?
Nie jest to głupi pomysł tylko musisz się liczyć z droga przez mękę w trakcie optymalnej regulacji. Co za tym idzie? Zakładasz gaźnik 21 i nagle okazuje się, że brakuje zakresu regulacji mieszanki paliwo-powietrze, coś jakby zalewało, zamulało, itp. Więc tu zaczynają się schody... Zaczynasz kombinować z filtrem powietrza o większej przepustowości i mozolnym dobieraniem dyszy głównej, jeżeli już uda się osiągnąć zamierzony cel (osiągi silnika bardzo dobre) to okazuje się, że pojazd o pojemności 70cc ma przepały jak VW Passat z silnikiem 1.8
Co z tym robimy? Ponowna regulacja, kombinacje z dyszą główną bla bla bla. Jeżeli już wszystkie czynności zostały zakończone sukcesem, silnik jak rakieta, mniejsze spalanie i satysfakcja, że się w końcu udało. Do czasu. Zamulona 21 szybciej się potrafi zemścić uśmierceniem silnika. Dlaczego? Bo chcąc poprawić wewnętrzne chłodzenie jednostki należy pamiętać, że samym powietrzem nie da się tego zrobić, bawiąc się w "tjuning" 2T musimy liczyć się z kosztami. Jazda na zbyt ubogiej mieszance skraca kilkukrotnie żywotność cylindra, owszem ale prócz zestawu cylinder-tłok-pierścienie dostają po "pipce" także łożyska na wale korbowym, łożyska igiełkowe i tuleje z brązu, w których pracują (brąz ma niską ścieralność o ile ma odpowiednie smarowanie). W najlepszym przypadku ucierpi tylko tłok, w którym może się pojawić ślicznie wypalona dziurka. Kończąc te wypociny chciałbym podkreślić, że tylko część z tego co opisałem wynika z mojego skromnego doświadczenia, a reszta z obserwacji usterek u innych sympatyków dwusuwów. Pozdrawiam.
bobslej0
Ssanie ręczne 
