Powitać panowie , chciałbym abyście pochwalili się do jakiej temperatury wasze silniki dochodziły w te nasze wiosenne dni , u mnie temperatura powietrza waha się pomiędzy 5-10 stopi a temperatura silnika dochodzi do 75 stopni jak przysisne porządnie . I myślę że to trochę za dużo . Czekam na wasze komentarze .

Jeżeli masz sprawny termostat to nie ważne jaka temperatura jest na zewnątrz silnik ma mieć zawsze taką samą temperaturę tylko zimą po prostu troszkę dłużej się rozgrzewa. Silnik w za niskich temperaturach szybciej się zużywa i nie osiąga maksymalnej sprawności.
Termostat jest odpowiedzialny za utrzymanie stałej optymalnej temperatury silnika w przedziale 80-90 stopni w zależności od silnika, ciecz w układach chłodzenia zaczyna wrzeć dopiero gdzieś przy 110 stopniach ze względu na utworzone tam ciśnienie.
Co do chłodnicy to przy niskich temperaturach na zewnątrz w chłodnicy możesz mieć wręcz zimną ciecz, kiedy silnik będzie miał już temperaturę powyżej 80 stopni. Natomiast kiedy chłodnica nagrzewa się równomiernie z silnikiem oznacza to że termostat się uszkodził lub też ktoś go zdemontował twierdząc że tak lepiej co jest bardzo mylną teorią.

_________________

Mój projekt hamownia http://forum.mieloch.pl/motorynka-simron-70cc-zielony-szatan-pomiar-hamownia-10-koni-t415495.html

Czyli uważasz że temperatura silnika jest w normie ?

Nawet ciut niska ale może to być przekłamanie wskaźnika.

_________________

Mój projekt hamownia http://forum.mieloch.pl/motorynka-simron-70cc-zielony-szatan-pomiar-hamownia-10-koni-t415495.html