Witam , jestem posiadaczem Hondy NSR z 98 r. Honda na początku gdy ją kupiłem miała problemy z odpalaniem na rozrusznik , i nie miała zbytnio mocy w zakresie obrotów 9-11k .Oddałem ją do mechanika , wyregulował gaźnik , pali teraz jak złoto , kolor świecy kawa z mlekiem, ale są pewne problemy. Podczas jazdy , mniej więcej od 6,5-7k obrotów przerywa , jakby obroty falują, po prostu silnik szaleje obroty spadają do 3k potem wracają do 6k itp. Dzieję się tak po przejechaniu około 5-10 km , nie od razu.Podczas jazdy do 6k obrotów nie ma problemu. Jak myślicie co może być przyczyną ? Czy to zawór wydechowy? Dodam że na luzie nie ma problemu a po solidnym rozgrzaniu na 1 z wciśniętym sprzęgłem przerywa. Proszę o pomoc