Uzzy pisze:
kooboos89, za bogata mieszanka na avatarze
heehehe wnoszę, że w sam olej, bo gęęęsto tego dymu
Przerzuciłem fotki na fotosika, lepiej to hula
https://youtu.be/aMvGGOQpH-kNo i coś tam nagrałem ;)
VIDEO:
https://youtu.be/aMvGGOQpH-kodkręt na 2/3 manety, dopiero 280km na dotarciu. Poprawiłem linke miedzy rollgazem, a lacznikiem, bo po tym jak przy gazniku skracalem pancerz to trzeba bylo nadrobic przy rolce. Pojawiło mi sie od razu więcej manetki, ale w ogole wywale lacznik i linke z metra zaloze. Stroilem jeszcze po tym wszystkim gaznik, ale na szybko, wiec reszta jadac do pracy. Jeszcze wlać trzeba, bo je skubaniec, ale dysza musi pójsc 100 lub mniej trochę. Rolki 5g jeszcze za lekkie, ale jak sprzęgło przyjdzie i dzwon to się wszystko odmieni zapewne.
Muszę jakiś wiatrochron dorobić do tej kamerki, bo nic nie słychać przez ten wiatr.
Czas spać i do rabotu.
Pozdro ;)
EDIT:
Dzisiaj leciałem 105km/h przez sekunde czy dwie, nie chciałem go trzymać na takich obrotach długo, ale jest jeszcze zapas, więc całkiem dobrze to rokuje jak na 300km dotarcia i seryjny układ przeniesienia napędu oraz zapłon (!). Wiecie może drodzy koledzy o jakimś odcięciu w tym zapłonie? Wydaje mi się, że jest to seria, CDI mam Ducati Energia.
EDIT2:
no i CVT klęknęła
pasek na pewno jest naciągniety kosmicznie, więc do wymiany, a co tam w przeciwtalerzu wariatora slychac musze sprawdzic, wariator również. Gwint wału od strony wariatora chyba też sie pod nakrętką ukruszył, bo wczoraj jak nawiercałem pokrywę, to nie mogłem tej nakrętki dokręcić odpowiednio, więc talerz ma jakiś minimalny luzik. Zauwazylem, ze w ogole jednej łopatki wentylatora wariatora nie mam. Chyba wywalę rozrusznik i wentylatorek od razu włożę ten
lepsiejszy. Wał na pewno zmieniam w zimie od razu ze wszystkimi łożyskami i uszczelniaczami.
EDIT3:
Nakrętka wału zgubiła gwint. Gwint wału cały, zmieniłem nakrętkę - jest lepiej. Pasek psuje całość, wprowadza wibracje i mulenie od 65km/h. Stay tuned.
EDIT4:
450km docierania ^^ Przez pierwsze 250km lałem 4% oleju, zmniejszam co 250km o 0.5%. Wykorzystuję pełny zakres obrotów, trasy nie dłuższe niż 15km, ale gorący jest jedwabiście nadal. Leję Castrol Racing.
Fotki:
Po nocy wierciłem. W ten weekend podwoję ilość otworów
_________________
Piaggio Typhoon RACING 96r., bo zabytkom należy się druga młodość
Uzzy
