Witajcie. Ostatnio remontuje silnik piaggio. Konieczne było rozpoławianie silnika ze względu na ruch łożysk góra dół. O dziwo luzów na kolbie nie ma. Jednak pomyślałem że nowy wał nie był by złym pomysłem biorąc pod uwagę że nie zamierzam długo jeździć na serii.
Stąd pytanie która opcja będzie najlepsza. Sam żadnego nigdy nie miałem. A nie chce przepłacać za markę czy zapłacić za mało o parę zł i potem żałować.

Lista:
- RMS STD HQ (232 zł)
- SKZ Racing (250 zł)
- Motoforce Racing (276 zł)
- Tec Racing (270 zł)
- Top Racing STD (250-270zł)
- Seria (0 zł, luzów brak + nowe łożyska)

Czytałem na forum opinię. Ale... opisywać a porównywać to co innego.
Dzięki za każdą pomocna odpowiedz !!!

-- 24 lip 2017, 11:11 --

Chyba wezmę tego Topa.
Do zamknięcia...

_________________


Gilera DNA


Romet 717

Moim zdaniem nie warto brać żadnego z tych podanych, chyba że nie masz już na co wydać 250zł.
To są wały porównywalne z fabrycznym, chcesz zrobić w przyszłości jakiś tuning i okaże się że i tak będziesz musiał kupić inny wał.

Nie marnuj hajsu, ja mam seryjny wał p/g, który ma zrobione 32tyś z czego 10tyś na streetrace 70 i korba ma 0 luzów. Będę go dopiero zmieniać pod mocniejszy cylek. Żadne motoforce czy inny top racing nie dorówna fabryce p/g.

_________________

KUPIĘ YASUNI C16 P/G stan bdb


Kontakt: puzon20@gmail.com