" na spokojnie dobija sobie do tych 75 km/h ale czuć, że ma siłę jeszcze więcej jechać, tylko nie może juz go bujnąć"
To coś jak u mnie, dobija(ł) do 60 i nagle jakby zahamował wręcz. Za krótkie przełożenia. Ale ja startowałem od 25 mil (40), dziś pojechałem z górki 75 na starym silniku z luzem na łożysku wału (zbieram się właśnie do remontu).
Nie wiem co siedzi w skucie (kupiłem za 200Ł 6 lat temu) , chyba seria, co zrobiłem?
1. Wyjąłem wario i w rękach, przez 20 minut sprawdzałem z paskiem czy talerze waria mają szansę się rozewrzeć na max. - po czym u osiedlowego tokarza skróciłem tuleję o 2,5 mm. z 40 podskoczył na 50.
2. Widziałem że bieżnie waria są "krótkie" i zwyczajnie mimo zwiększania obrotów nie mają już co rozpychać (pasek nie dochodził ma max. wysokości - flamastrem trzeba sobie zrobić kreskę na talerzach od strony paska i sprawdzić jak wysoko pasek wytrze ten ślad.
Wziąłem blachę waria, nadciąłem kątówką, i wygiąłem do środka końce tej blachy - nieprofesjonalna robota, ale v-max skoczył z 50 na ~62. Inny sposób z YT to nadcinać wariator (korpus aluminiowy), ale ja tego wtedy nie znałem.
3. Dziś dostałem nowe roki, 10g i 8.5g oraz pasek ..nie wg. specyfikacji. Sprawdziłem rolki ze starym paskiem 830x16.5 (zmierzone), na 10g leci 60 ale pod górkę mam dziurę między 40 a50.
Na rolkach 8.5g sporo ładniej, nadal 60 z górki i ..też 60 pod górkę. Górka średnia, ale rowerem można się już zmachać.
Założyłem nowy pasek, BANDO 820mm x 17.9mm (oznaczony 811x17.8 28) - katalogi dla mnie podają pasek 23100-BY-901 (830x? oznaczony jako 820x17.5) i zastanawiałem się czy ruszę
, ruszyłem ale tragiczny start. Pod górkę słabo - 50, pod nawet lekkie wzniesienie max. 60, ale z górki .. 75, łał, tyle jeszcze nie miałem na nim i nawet nie osiągnąłem obrotów odcięcia(!) (przecież to jest całkiem nieźle! - na pewno chcesz walczyć o więcej - dla lansu?)
Rolki 10g będę jutro rozwiercał wiertłami, ważył i testował.
Co do Ciebie. Jak sprawdzałeś , na postoju rozumiem, na wariatorze wchodzi pasek aż po górne brzegi waria a może nawet ciut wychodzi? Bo co mamy wróżyć z opisu "idzie dobrze wszystko moim zdaniem".
Coś czuję że więcej z tego Top Racing nie wyciągniesz. Dałbym(spróbował) jeszcze lżejszą spręzynę korektora, albo .. zmienić pasek
- na ciut krótszy, albo wymienić przełożenie pierwotne (tryby przełożenia sprzęgło -koło).
Weż wodoodporny flamaster i postaw krechy na talerzach waria i - niestety kłopotliwe pewnie bo rozebranie? - na korektorze. Kajtnąć się kilka km i sprawdzić na jakich wysokościach pasek wytarł ślady - będzie widać gdzie jeszcze są możliwości, albo że ich już brak.
[edit] ps. Jak będziesz myślał o sprzedaży tego waria to .. mogę być chętny (ja swój mam pokancerowany i niszczy szybko rolki), mnie 75/h wystarczy zupełnie. Ale zastanów się szybko, bo jutro, pojutrze pewnie kupię na mielochu.