scoot,
Rozgrzałem dziś skuter jeszcze na seryjnych rolkach i przejechałem 5 km i stałem na czerwonym świetle lekko przygasał mi i zapaliło się zielone światło, więc dojechałem 30 metrów do domu. Przed bramą gdy się zatrzymałem zgasł i nie mogłem go odpalić, po pięciu minutach "odpoczynku" odpalił jakby nigdy nic. Co mogło być tego przyczyną ? Czy może tłok spuchł od zbyt małej ilości paliwa, bo wcześniej vmax 55km/h, a po odblokowaniu 65-70 km/h, a nie wymieniłem dyszy w gaźniku na większą?
Ps:
Dodam jeszcze, że gdy zgasł i próbowałem kopnąć w kopke, bo mam słaby akumulator, to po trzech kopnięciach było słychać tak jakby strzał z tłumika
Tak wygląda świeca:
http://prntscr.com/nfx16y i tu drugie zdjęcie
http://prntscr.com/nfx25c