Odkąd kupiłem moje nrg na zimnym silniku ciekło mi paliwo z łączenia kapy z karterami. W ogóle miałem różne przeboje z tym skuterem. Chodził jak igła ale jak postał dłużej niż pół dnia nie chciał odpalić. Musiałem przytkać filtr powietrza albo wlać beny bezpośrednio do cylka.
Pomyślałem, że będzie to wina simmeringu i rzeczywiście był trochę nie teges. Kupiłem identyczny i po założeniu było to samo. Za jakiś czas kapnąłem się, że simmering, który włożyłem miał trochę większy otwór na wał niż oryginalny. Dzisiaj kupiłem już na pewno taki jak trzeba, założyłem go i zatkałem przy gaźniku miejsce na olej(nie mam dozownika a ktoś nie zatkał). Po złożeniu nie mogłem odpalić. Pali tylko jak wleje bene do cylka. Paliwo cieknie tak jak wcześniej Nie mam pomysłu co to może być może wy pomożecie. Dodam jeszcze, że na karterze tam gdzie od środka przychodzi łożysko jest taka mała rysa. Tak jakby przedrzeć kartkę papieru i ją dokładnie złożyć. Kompresja 8,5, gaźnik i filtr czyszczone, żadnych luzów na wale, simmeringi nowe, gaźnik regulowany śrubkami na wszystkie możliwe sposoby.

Ssanie ręczne czy automatyczne?

_________________

Piszę poprawnie po polsku.
Piaggio Typhoon LC
Kubica, jesteśmy z tobą!

Ssanie ma napewno automatyczne...Zobacz czy ssanie masz dobrze dokręcone...Ja miałem podobny problem...

_________________

Kocham Motocykle!!!

Lewa w góreee!!

Nie Ma Boga,Jest Piaggio...

http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Piaggio/NRG/63515

Zobacz czy Ci się paliwo z wężyka od podciśnienia nie leje (to ten dolny wężyk od kranika)

_________________

...Bo życie jest po to by latać na moto...
Szerokości,lewa i w górę.

sprawdż ssanie być może jest urwane miałem to samo palił gdzieś tak po 30 min kopania
potem po wymianie ssania i profesjonalnej rególacji palił jak powinien albo tylko dokręcić wytarczy mi się wyrwalo i po wymianie bylo super

_________________

sprzedam felgę z oponą do speed-a bęben ,30 zł
12 " i czachę zip fast rider

Ssanie automat. Jak już go odpalę to słychać po jakimś czasie moment jak schodzi z obrotów więc jest raczej dobrze. Z wężyków też nie kapie. To leci gdzieś tak jakby simmmering padł, więc niepokoi mnie ta rysa na karterze. Do tego między karterami jest biały silikon
Może tak być czy ten do wysokich temperatur zawsze jest czerwony?

_________________

taki silikon jest nawet lepszy niż ten czerwony i tak powinno być a simeringi to chyba spreżanie traci jak są zepsute ale niech ktoś inny się wypowie bo nie jestem pewien

_________________

Czerwony się używa np. jako zastępczą uszczelkę pod cylinder lub głowicę i on jest do takich wysokich temperatur. A pokrywa przekładni się na pewno tak nie nagrzewa, więc może ktoś nie miał innego silikonu i takim zrobił żeby było. A jak się przyjrzysz to widać, że z tego pęknięcia w karterze coś wycieka?

Wiem, pisałem, że wymieniłem.

Chodziło mi o kartery.

Na zgaszonym nie ma tam ciśnienia to nie wycieka Nie da rady bez waria itp odpalić, żeby zobaczyć. Swoją drogą gdyby to było pęknięte "na wylot" to nie powinno ciągnąć powietrza a nie pluć benzyną?

_________________

Ja swojego bez wariatora odpaliłem. Jakby ktoś nie widział go i tylko słyszał, to by powiedział, że to kosa spalinowa. A jak masz uszkodzony simering to przecież też paliwo ucieka tamtędy i powietrze również ciągnie. Sorki źle zrozumiałem, myślenie nie jest moją mocną stroną U mnie silikonu nie było między karterami jak rozpoławiałem silnik. Ktoś się pewnie w rozpoławianie silnika bawił i może źle go poskładał i jest jak jest teraz. Mi się źle kartery zeszły lekko i też ciekło i musiałem rozpoławiać od nowa i poprawiać. A jak coś nie chciało wejść to może ten co go rozpoławiał pomógł sobie młotkiem (podobnie jak ja to robię ) i te pękniecie stąd.

Konkretnie łożysko, może młotkiem wbijał.

Zdradź jak.

_________________

Nie wiem jak w waszych skuterach jest zamocowane sprzęgło rozrusznika. U mnie jest tak, że jak ściągnę wariator to sprzęgło rozrusznika mi tylko zostaje na wale i odpalam motor z rozrusznika i jak delikatnie wkładam śrubokręt płaski za te sprzęgło rozrusznika i je powoli wypycham i jak one się kręci ciągle, to fajnie schodzi wtedy ale trzeba uważać żeby nie wkręciło tego śrubokręta gdzieś tam. i Jak już na końcu wału mam to jakąś szmatkę szykuje i spycham do końca i staram się, żeby w nią wleciało i gdzieś w piasek nie poleciało bo dupa i czyścić trzeba. Jak wleci to trzeba w miarę zatrzymać je tą szmatką, żeby sobie gdzieś nie ''pojechało'' bo takie kulki tam są i jak one wylecą to też dupa. A potem to już tylko można się delektować jak się motor wkręca na obroty, mój jak evo prawie, bo wtedy silnik nie ma obciążenia napędu i się leciutko wkręca i schodzi.

obacz kranik a może masz lewe powietrze lub kompresi nie ma i nie może zaciągnąć paliwa dmuchnij w oby dwa wężyki zaś wcią powietrze z tego od podciśnienia i zobaczy czy paliwo lci z tego drógiego ewentualnie ja mam w gilerze pompke ale ty chyba też masz napewno to dmuchnij w tą pompke albo zobaczy czy ten gościu jej źle jej nie przykręcił też tak miałem i miałem kruciec walnięy zaś kranik mi siadł i dmuchałem i było dobrze

_________________

Sprzedam Gilera RunnEr Lub wymienie za peugeot spedfinght yamaha aerox aprilia sr kymco super 9 z moją dopłatą

Nie mam pompki mam sprawny kranik Świece jak nie chce zapalić i wyjmę to mokra.

_________________

zmniejsz mu dawke paliwa sprawdź czy ma iske

_________________

Sprzedam Gilera RunnEr Lub wymienie za peugeot spedfinght yamaha aerox aprilia sr kymco super 9 z moją dopłatą

Ma iskre, jak już po zalaniu beny pod świece odpalę to idzie jak przecinak xD
Chodzi na iglicy? Ząbek w górę czy w dół, żeby zmniejszyć?

_________________

teraz niepamiętam ale chyba w górę

_________________

Sprzedam Gilera RunnEr Lub wymienie za peugeot spedfinght yamaha aerox aprilia sr kymco super 9 z moją dopłatą

Dobra właśnie wróciłem z garażu i odświeżam temat. Regulowałem na wszystkie możliwe sposoby tzn śrubkami i na iglicy i nic. Skuter odpala tylko jak wleję bene do cylindra. Nadal mi bena kapie gdzieś z okolic lewego simmeringu, gdzie jest ryska na karterze. Simmering jak zakładałem to wcisnąłem go równo ręką na ile szło, przyłożyłem dopasowaną rurkę (oczywiście z grubą ścianką) i wbiłem, więc nie sądzę, żeby to z nim coś było nie tak. Jak sprawdzić dokładnie czy to nie ucieka tą rysą pod wariatorem?
Dodam jeszcze, że płytki membrany trochę odstają, ale chciałem je kupić jak rozwiążę problem cieknącego paliwa.
Czekam na wasze pomysły.

_________________

Sory za ppp, ale jest ktoś w stanie pomóc?
Dodatkowo napiszę, że po tym wlaniu paliwa do cylka jak odpali to trochę więcej go wypluje. Może to byś spowodowane zalewaniem? Czy i tak powinien być szczelny?
Konieczne są uszczelki gaźnika oprócz tej od komory pływaka?

_________________

albo ci kapie z gaźnika i cieknie po silniku albo masz tak jak ja że mi simerink był krzywo włożony i była tupa le wpijałem simering wielkim tempym śróbokrętem przy rantach i chodziło a działo mi się tak bo sobie robiłem ze strzelał z tłumnika i wywalał simeringu ;/

_________________

Sprzedam Gilera RunnEr Lub wymienie za peugeot spedfinght yamaha aerox aprilia sr kymco super 9 z moją dopłatą