siema jestem załamany, dzisiaj jadę sobie 50 km/h i nagle zdechł i nie chciał już odpalić. Odkręcam cylek patrzę a tu na tłoku i głowicy są powbijane kawałki metalu a pierścienie były wbite w tłok i trochę cylek się porysował (nie było w ogóle kompresji). Ok cylek był spoko i wsadziłem nowy tłok, wszystko złożyłem, odpalił. Przejechałem się może 100 metrów i znowu zgasł i nie chciał odpalić . Rozkręcam cylek a tu znowu głowica podziurawiona i kawałki metalu w tłoku i cylek zniszczony. Nie wiem skąd się biorą te kawałki metalu, dodam, że one wpadają jakoś z góry, bo cylek jest porysowany na górze i tłok też. Myślałem, że się powieszę, cylek to metrakit mk series, przejechałem ponad 800 km tylko na nim, więc był świeżo dotarty.

Może jakieś łożysko się rozleciało lub nie usunołeś pozostałości po starych pierścieniach?

_________________

http://motoklub.malopolska.pl

nie no co ty, 2 razy było by to samo? A mogły się posypać płytki od zaworu?

Z tego co pamiętam 2t zaciąga też z wydechu spaliny z paliwem i jeśli miałeś syf w tłumiku to mógł zaciągnąć go z powrotem do tłumika

_________________

Bandyci Mogą Wszystko

mogły ale raczej takiej szkody by ci one nie wyrządziły ;)

_________________

Projekt 2010. - Ruszamy.

No jest taka możliwość że płytki się posypały:) sprawdź to

_________________

http://motoklub.malopolska.pl

no ale skąd się mogły wziąć kawałki metalu ? widać, że z góry coś musiało wpaść, bo na tłoku jak są te okna to widać, że to od nich zaciągnęło

ale bez jaj płytki karbonowe raczej sa ale nie metalowe Chyba że masz jakiś chiński zawór membranowy....

_________________

Projekt 2010. - Ruszamy.

W minarelli są metalowe:)

_________________

http://motoklub.malopolska.pl

macie jeszcze jakieś sugestie co to może być?

Kolego poczytaj na temat zasady działania 2t,
już ci pisałem wcześniej co warto zobaczyć Z tego co pamiętam 2t zaciąga też z wydechu spaliny z paliwem i jeśli miałeś syf w tłumiku to mógł zaciągnąć go z powrotem do tłumika

_________________

Bandyci Mogą Wszystko

ok, dzięki

chemik211, ale już wcześniej pisałem, że nie mogło zassać z tłumik, bo ten syf dostaje się z góry przez okna na tłoku

Tylko że nawet jak ci się dostało z okna ssącego co nie wieżę musiało wpaść do tłumika, pamiętaj że mieszanka w komorze spalania wiruje

_________________

Bandyci Mogą Wszystko

może miałeś coś w skrzyni korbowej?

_________________

SR WWW by SR'ka

A mi to wygląda na łożysko korbowodu rozsypuje się i dlatego tak się dzieje nie wierze że to płytki męmbrany bo by miał problemy z odpalanie i kijowo by mu jechał.

Haha rozbawiło mnie to że mógł znowu zaciągnąć te opiłki.Weźcie ludzie głupot nie piszcie jeżeli motor jedzie to więcie jak mocno wywala wszystko tłumik i nie sądze że by tak się stało.Przecież jak wymieniał tłok to odrazu tłumik odkrecał,przekręcał itp.Więc z tym zwracaniem opiłków to mit.

sony551, też pisałem, że tak nie może być, ale chemik211, jest mądrzejszy

Panowie zasada działania 2t się kłania, wiem że to wygląda dziwnie ale może tak być, skąd wiesz że jak wykręcił tłumik to kolanko do dołu miał,

_________________

Bandyci Mogą Wszystko

A jak miał mieć wydech przykręcany od góry.Przykrecił tam gdzie głowica.To jest niemożliwe i co do działania silnika 2t.Spaliny się nie cofają tylko nie spalona mieszanka.

Ale błądzicie..
Sypią sie lozyska wału
Zatarło mu drugi tłok bo w skrzyni korbowej zostały resztki z koszyczka.
Nie ma co więcej debatować , trzeba rozpołowić silnik.

_________________

Piszę poprawnie
---------------------------
Mycen, nigdy o Tobie nie zapomnimy.
---------------------------
Wbijaj ---> viewtopic.php?t=3