Witam =D

Może zacznę tak..

Sam taki oto projekt zacząłem jakieś 2 tygodnie temu.
Przed zaczęciem jakichkolwiek prac- niektóre plastiki były popękane, porysane bardzo itd.
Musiałem dać plastiki do spawania.

Skuter wyglądał tak:



Czyli jak widzimy nie jest zbyt piękny, seryjne malowanie itd.

Powiedziałem sobie: "Patryk! Zrób coś z tym!"

No więc się zaczęło..

Pojechałem kupić:
1. Papier ścierny- 600, 800 i 2000. [6-8 egzemplarzy (tak na wszelki wypadek)]
2. Benzynę ekstrakcyjną [1 starczyła akurat, speedfight to dosyć duży skuter :p]
3. Podkład w spray'u [ja osobiście kupiłem NOVOL, 2 puszki i starczyło że ho ho ]
4. Lakier w spray'u [kupiłem MOTIP'a na allegro, szczerze polecam, kryje świetnie. Kupiłem 2 puszki po 0,5l. Starczyło na 3 warstwy]

Moją pzygodę zacząłem od matowania plastików..



Najpierw 600, następnie lekko 800.
Wszystkie plastiki- matowanie zajęło mi 5 dni [gorąco, i inne warunki atmosferyczne utrudniały pracę]

Przyszła pora na podkład, nie było z tym jakoś specjalnie ciężko. Plastiki robiłem dosyć grubo ze względu na późniejsze przejechanie papierem 2k. Ażeby były dosyć gładkie.



Po tym zabiegu (noc sobie schły) i po kolejnych dwóch dniach =D zacząłem lakierować spray'em. Mój wybór padł na czarny mat

Sprayu w niektórych miejscach nałożyłem więcej [chodzi o takie plastiki które są bardziej narażone na kamyki etc.]



No po wszystkim [pomiędzy nakładaniem warstw zrobiłem, noc przerwy aby mogły sobie wyschnąć ładnie]

Tak to mniej więcej wygląda, 2 plastiki są za drzwiami nie udało mi się ich uchwycić.

Plastiki założę za dwa dni, gdy przyjdzie siatka tuningowa i ładnie ją zrobię. Więc zdjęcie jak to wygląda na skuterze wrzucę za 2-3 dni

To było by na tyle.

KOSZT CAŁEJ OPERACJI- około 150 złotych.





PRZEPRASZAM ZE JESZCZE NIE JEST CALY ZLOZONY. DAJE FOTKI JAK TO MNIEJ WIECEJ WYGLADA.



P.S Było to moje pierwsze takie malowanie w zupełności samodzielne. Oczywiście nie dało się obyć bez dwóch czy trzech zacieków. Idealnie nigdy nie ma. Ale osobiście jestem bardzo zadowolony z mojej pracy

Aaa.. iii gdyby komuś się zdarzyło zrobić taki zaciek to się tego nie bać, że się po prostu już plastik rozwaliło, zawsze są naklejki =D

Pozdrawiam

artykuł fajny i zdjęcia na pewno się komuś przyda

wystarczy przejechać papierem ;)
Zapomniałeś jeszcze o lakierze bezbarwnym tzw. "klar". Dzięki niemu miałbyś zabezpieczone plastiki już na cacy.

_________________

Custom Project NRG - MHR Edition
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=14737&postdays=0&postorder=asc&start=0

Nie!
Art dobry ale jak ktoś ma dostęp chociażby do kompresora to malowanie akrylem z połyskiem np. też jest tanie mojego kolege to wyszło 50zł

_________________

Zgadza się Tylko, że ja chcę aby ten czarny mat został

fajny poradnik napewno sie przyda a ile dałes za spawanie plastików jak mozna wiedziec??

ja dałem na spawanie 3 plastiki i zapłaciłem 20 zł :p

niezly art, przyda sie ciekaw jestem jak teraz bedzie wygladac twoj skuter, czekam na foty

oczywiscie wodne?????? sorry bo ja laik w tych sprawach tylko zacieki kiedys usuwalem to 2500 wodny i zeszlo ;d pozniej trza paste ;d

Matowieć plastiki 800-ką...? Pytam się po co?
Jeżeli dajesz podkład oraz kilka warstw lakieru nie ma sensu się męczyć...
Papier o granulacie 220 spokojnie wystarczy... nie?... spytaj się lakiernika (tylko nie kupla, ani sąsiada lakiernika <śmiech>).

Tak chodzi o wodne

A co do tej 800 setki to wychodzą ładniejsze plastiki. Uwierz mi =D Bo też jechałem p240 i zostawały rysy.

Bo usuwając niedoskonałości przyciskasz papier, a na końcu BARDZO DELIKATNIE jeździsz nim po plastiku. Pod podkład 240-320 papier na sucho. Pod lakier 800-1000 na wodę.
Ten twój lakier ma się trzymać po papierze 2000?

_________________

Noo =D już robiłem testy wytrzymałości :p trzyma się ]:->

Ja jednak nie widzę przyszłości dla Twojego lakieru (choć życzę powodzenia ).
Proponował bym też zmienić to w poradniku, aby ktoś sobie problemów nie narobił.

_________________

Booyaka , ja też z kolegą matowałem ( co raczej nie można nazwać matowaniem) papierem 2000 i malowaliśmy pizdoletem i się 3ma.

_________________

Booyaka, jak tak własnie malowałem malucha jakieś 2 lata temu sprayem i wyszło dobrze ale ten papier 2000 no to juz troche przesada lekka

_________________


http://www.facebook.com/ScooterClubJG

Ale tu chodzi o podkład żeby zmatować papierem 2k żeby rysek nie było - tego nie robi się długo. Chwilę, wystarczy przejechać z 2-3 razy żeby było gładkie i jest ok

Tylko że na powierzchnie przejechaną papierem 2k lakier będzie się słabo trzymał.

Myślę że na forum trzeba będzie zrobić poradnik malowania pistoletem, ostatnio malowałem simsona i to był 1 raz mój jak malowałem pistoletem, posłuchałem mojego dziadka lakiernika i nie było żadnego zacieku i nie równości, dzisiaj jade po lakier do swojego skutera i może skuszę się żeby zrobić pare zdjęc i napisać co nieco o malowaniu ;)

_________________

Peugeot 406

Siema Nie jestem żadnym lakiernikiem ani szpecem ale mam kilka swoich rozmyśleń na ten temat:
Napisałeś, że pomiędzy nakładaniem warstw zrobiłeś noc przerwy ale wydaje mi się że to zadziałało tak jakbyś malował na niezmatowiony suchy lakier który nadaje się do użytku bo przecież tą, którą położyłeś wcześniej pozostawiłeś do wyschnięcia to czego kolejna warstwa ma się niby trzymać skoro poprzednia wyschła i pow. jest gładka ?? Wydaje mi się, że lepiej by było poczekać jakieś 30 min aby farba "przyschła" żeby nie robiły się zacieki a kolejna warstwa mogła się do niej "przykleić".
Wydaje mi się również, że ten papier 2000 jest jednak zły bo farba nie ma się czego złapać a podkład ma na celu zwiększenie przyczepności i pokryciu niedoskonałości ale "zmatowić" go trzeba przynajmniej tak mi się wydaje Osobiście tą fazę zrobiłbym papierem 1000/1200.
Jeżeli źle piszę to niech ktoś się wypowie na ten temat bo nie znam się na tym ale drobnostki malowałem i to są moje rozmyślenia na ten temat więc gdyby coś nie tak to poprawiać mnie