popieram
Cytuj:
michal12124
bez przesady że będzie za mocny, przesadzacie jak nie wiem co, to da się opanować i to łatwo
Taki skuter wystarczy mocno rozgrzać i można go "katować", wierzcie mi palenie gumy dla takiego squta to nie jest katowanie, sam mam racinga i cioram go ile mogę i jest wszystko ok, tylko co sezon tłok wymienić (koszt to 200zł, orginalny nowy tłok tyle kosztuje) i masz spokój... Ale z tym powodem sprzedaży macie problem, poprostu gościu chce sprzedać i tyle... A tak poza tematem to przynajmniej u mnie z racingiem jest mniej problemów niż z serią...
Cytuj:
Marcin194
trochę pojechałeś z tym potem dokupisz itd. z takiego "dokupywania" się robią kwoty że...
poprostu według mnie nie zdajesz sobie sprawy z różnych rzeczy i tyle, dajmy na to że kupi cylek i wał, (to chłodzenie też) to musi to wyregulować, potem wydech kolejna regulacja, wario kolejna regulacja, sprzęgło kolejna regulacja i tak dalej i tak dalej... Z tych wszystkich regulacji i tym podobnych pierdół się kwoty czynią a potem to już w ogóle się chęci traci do tego bo to zaczyna denerwować już potem.... Według mnie kupuj odrazu po tunie i masz to wszystko z głowy, ktoś inny już to zrobił co podałem wcześniej a ty tylko jeździsz teraz
Właśnie najfajniejsza takim squtem jest jazda po mieście i odstawiania wszystkich wieśniaków w bmkach i innych złomach, taki squt jeśli jest dobrze zrobiony to ma około 6-7 sekund do setki czyli mało które auto w polskich realiach ma szanse
Pozdro
_________________
był racing jest morini lc Full seria
vmax licznikowy 90km/h