Mam problem z moim piaggio nrg power 2007 rocznik. Ostatnio jak chciałem pojeździć odpaliłem go i zostawiłem na chwilę na wolnych obrotach. No i zdechł i już nie chce palić. Iskra jest, gaźnik wyczyszczony, paliwo dochodzi, bo świeca mokra. Czytałem ostatnio, że komuś nie palił przez zepsute ssanie, ciągle zalewał. Jak odłączyć ssanie i w ogóle co jeszcze mogę sprawdzic?

Jak nie odpala spróbuj go kopnąć dwa razy na sucho a później normalnie odpal, z tym że jak odpalisz i zaraz będą spadać obroty daj gazu manetką, tak żeby nie zgasł i patrz czy wolne obroty są w porządku (nie spadają obroty). Jak nie trzyma tych obrotów to podkręć je.

Możesz też przed odpaleniem odkręcić dwa razy manetkę i wtedy odpalić

Ssanie wygląda tak:





Wystarczy odkręcić dwie śrubki i wyciągnąć tą blaszkę(nie pamiętam jak to się nazywa, bynajmniej jest na drugim zdjęciu) i wyciągasz ssanie z gaźnika

_________________



http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Piaggio/Zip/103307
http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Piaggio/Zip/35984

Wczoraj rozbroiłem gaźnik i właśnie do tego doszedłem że to jest ssanie, jednak zastanawiam się czy w jakiś sposób nie muszę zabezpieczyć otworu który zostanie po wykręceniu tej fajki. No i podejrzewam, że rozsądnie byłoby sprawdzić kompresję, prawda?

Oczywiście, możesz sprawdzić kompresję.

Najprościej i najtaniej będzie taśmą izolacyjną, jeśli nie chcesz robić tego na stałe. Jeżeli na stałe (co odradzam) możesz w te wgłębienie odlewu na ssanie zakryć ściśle dopasowanym wyciętym grubym kartonem i zakleić sylikonem. Może ktoś będzie mieć lepszy pomysł, ale na Twoim miejscu nie odłączałbym na stałe ssania.

_________________



http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Piaggio/Zip/103307
http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Piaggio/Zip/35984

Lepiej nie jeździj bez ssania skuter pali o wiele więcej , a takie ssanie kosztuje około 20-30 zł

_________________