Witam, mam problem po zmianie sprężyny na Hebo +50% po ok 10 km zerwało mi pasek, który był w bardzo dobrym stanie miał ok. 1000 km przebiegu, jak go założyłem to coś trochę tarło, potem na wysokich obrotach tak szarpało jak się gazowało i zwalniało tak ze 2 razy bo potem to nie gazowałem bo myślałem że to właśnie pasek szarpie, i raz jechałem sobie wolno i strasznie go szarpało i w pewnym momencie strzelił! Dzisiaj rozbieram go patrze pełno strzępów i pasek był tak od dzwonu do połowy naciągnięty tzn. koło kończyło się w połowie karteru przed wariem. Ale jest coś jeszcze lepszego pasek był wywinięty odwrotnie!!! Ząbkami do góry!!! Jak to się mogło stać i dlaczego ten pasek strzelił, to był pasek Dayco, mój pojazd do gilera stalker 1998r. Z góry dzięki za pomoc
