A więc pytanie jest takie łożyska się nabija na wał i się składa silnik czy najpierw wbija się je do karterów a potem wał i się składa??? I jeszcze jedno wybiłem ten uszczelniacz fotka nr.1 i założyłem nowy fotka nr.2, na drugim zdjęciu jest zaznaczone na czerwono tam gdzie łożysko wchodzi a na zielono pusta przestrzeń między łożyskiem a uszczelniaczem... I czy dobrze jest uszczelniacz włożony czy nie za duża ta przestrzeń bo do o koła uszczelniacza jest taki rowek tylko teraz uszczelniacz go przykrywa i czy nie było żadnej tam sprężyny czy czegoś w tym stylu???

1 - http://www.bankfotek.pl/view/808600
2 - http://www.bankfotek.pl/view/808603

_________________

Moja maszyna ;)

Nic się nie wbija.
Łożyska wciskasz na prasie w podgrzany karter, później zakładasz wał za pomocą specjalnego urządzenia. Jedyna jeszcze dobra opcja to za pomocą różnic temperatur.
Takie trzaskanie młotkiem to można sobie o kant dupy rozbić.
O ile dobrze pamiętam tam jest seger. Było założone w dany sposób, Ty zakładasz inaczej i pytasz czy dobrze...

_________________

No ale jak wyjąłem stary uszczelniacz to nic tam nie było i tak samo zakładam jak stary siedział...

_________________

Moja maszyna ;)

Jeżeli wcześniej było widać rowek, to teraz też ma tak być.
Obejdzie się bez tego zabezpieczenia.

_________________

Aha czyli mam go jeszcze wcisnąć?

_________________

Moja maszyna ;)

Wychodzi chyba na to, że tak

_________________

Ok wielkie dzięki Booyaka,

_________________

Moja maszyna ;)

Można zamknąć.

_________________

Moja maszyna ;)