Miki1996 pisze:
Do q7 3.0TDI jest za słaby, a 4.2 w sam raz
Gdy widzę takie komentarze, to aż mnie cholera trafia. Mój tata ma nowe Q7 3,0 w dieslu, z tymi LED-owymi lampami w 7 biegowej skrzyni. Auto naprawdę nieźle ciągnie. V-max wyniósł 233 km/h, przy masie 2,5 tony. Proszę nie gadajcie tak o takich autach, ponieważ pewnie połowa ludzi, którzy wypowiadają się na takie tematy widziało takie auta w korku, albo na parkingu. Jeżeli 3,0 litra jak to twierdzi
Miki1996 jest zasłabe, to na pewno konstruktorzy nie dali by tego silnika do tego auta. Nie chcę Cię obrażać, albo się z Tobą kłócić, ale weź idź do garażu, zobacz na to twoje Q7 4,2, pier*olnij się patelnią w głowę, i dopiero wtedy usiądź przed komputerem.
Auto naprawdę idzie z tym 3,0, mogę dać słowo. Kuzyn pracuje w serwisie w Wrocławie " Audi Centrum Wrocław " i twierdzi, że silniki 1,9 TDI oraz 3,0 TDI to najlepsze silniki, jakie się montuje (montowało) się w Audi, pod względem niezawodności. Tyle mogę wam powiedzieć. Jeżeli ktoś ma jakieś zastrzeżenia do tego, że " gówno widziałem " a wypowiadam się jak "ekspert", mam zdjęcia na komputerze mojego garażu, w którym stoi to auto, i mogę dodać je w każdej chwili. Wieć pozdro dla wszystkich hejterów, i piątka dla wszystkich, którzy znają się na autkach
Hmm, może troche, źle to powiedziałem.
Nie tyle za słabe co nie wystarczająco mocne, a co do v-maxa to lecialem tym 3.0 240km/h, ale rozpedzał się Bóg wie ile. Przyśpiecha nie jest najgorsza, ale wziął nas Passek 2.0 TDI w mocniejszej 170konnej odsłonie. Jeśli stać Cię już na q7 to lepiej dołożyć te 35tyś i wziąć 4.2, bo spalanie nie jest dużo większe, a jest moc i zazwyczja bogatsze wyposażenie. Jak już bierze się auto za jakąś kwotę to to auto powinno jechać moja mama ma nowego tiguana 2.0TDI i to auto w ogóle nie jedzie, a przyśpieszenie ma niewiele gorsze od Qusi.
P.S też moge dać foty, ale to chyba nie chodzi o Q7 i Ml-a tylko o te autka co wymienił Kolega
AviX
Nie tyle za słabe co nie wystarczająco mocne, a co do v-maxa to lecialem tym 3.0 240km/h, ale rozpedzał się Bóg wie ile. Przyśpiecha nie jest najgorsza, ale wziął nas Passek 2.0 TDI w mocniejszej 170konnej odsłonie. Jeśli stać Cię już na q7 to lepiej dołożyć te 35tyś i wziąć 4.2, bo spalanie nie jest dużo większe, a jest moc i zazwyczja bogatsze wyposażenie. Jak już bierze się auto za jakąś kwotę to to auto powinno jechać moja mama ma nowego tiguana 2.0TDI i to auto w ogóle nie jedzie, a przyśpieszenie ma niewiele gorsze od Qusi. 
prawka jeszcze nie mam więc tylko po parkingu ale poprostu kocham b16a i K20a 
