Witam, przedstawiam wam moje skromne Kymco.
Historia:
Pewnego dnia ujrzałem moje śliczne kymco, na placu serwisu kymco u mojego wujka ; p.
Po czym okazało się iż jest ono do sprzedania ; p.
Za chwilkę tatusia szpońciłem, że dla siostry, lecz to nic nie dawało ; p.
Kilka dni później, gdy byłem u tatusia, zadzwonił kolega, który powiedział że da mi kaske, a ja pojadę po kymczo.
Gdy poprosiłem tatusia o zawiezienie, przemyślał sprawę, i zdecydował powiedzieć do mnie:
"Będą lepsze oceny, i sprzedasz tego drugiego piaggio, i oddasz kase to Ci go kupie"
Oczywiście że się zgodziłem, lecz po sprzedaniu Typa, kupiłem apke ; p.
Kymczuś jest z roku 2oo3. Dostałem do niego książeczkę serwisową, pierwszą umowę kupna, dowód rejestracyjny, teczuszkę z instrukcjami i tym podobnym, i wszystko inne wraz z dwoma kluczykami : ).
Spisałem umowę, zapłacił tatuś i odjechauem kymczakiem do domu ; ).
Kymczak nie smucił mnie nigdy, lecz zobaczyłem że ma odcięcie chyba orzy 65 ;p.
Więc kabelek miętowy został zmasowany : ).
Szkoda że tej pięknej niedzieli, zamasowałem go nie z tej strony co trzeba.
Później były problemy, z odapalaniem, jazdą, lecz myślałem że to świeca, i się bawiłem.
Wnet na zajutrz, okazało się iż brakuje mu tylko iskry aby odpalił.
Więc się bawiłem, aż kupiłem odblokowany chna power modół, do 4takta.
Pociołem kable, i coś z tego wyszło : ).
Skuterek pali na dotyk, wszystko pięknie działa.
Prędkość v-maksymalną jaką osiągnełem to 80 km/h realnych ; ).
Jak na serie to wymiata.
-Ej stary miazga.
A więc skuterek to dwusuwik ; ). Dwunasto cylindrowy.
A teraz zamieszczę piekną ilość zdjęć, nie oddających urody mojego drugiego skarba ; **.
Robione były godznę trzydzieści cztery minuty temu, na myjni na mieście : *.
Possddrawiam.
LICZĘ NA KOMĘĘTARZE!.
KtM
i tak jak Pacuś1717, - jeden cylinder a nie dwanaście 
pozdro!
