Witam.
Mój problem polega na tym iż od jakiegoś czasu chciałem wymienić uszczelniacze (wału) w Minie AM6. Wysłałem maila do Mielocha z prośbą o podaniu mi rozmiarów uszczelniaczy w owym silniku.
Dostałem taką informację:
Lewy: 24x35x7
Prawy: 17x35x7
Głównie interesował mnie z prawej strony (od strony skrzyni), no więc owy uszczelniacz zakupiłem i przystąpiłem do montażu.
Gdy dostałem się do starego uszczelniacza zauważyłem, że jest on całkiem inny od tego nowego. A to głównie przez pewną tulejkę, która wchodzi na wał. Gdyby nie ona nowy uszczelniacz wszedłby bez problemu na swoje miejsce tak jak widać na tych fotach:
Na fotkach widać założony nowy uszczelniacz oraz ta tulejkę, którą się nasuwa na wał. Ale widać, że raczej tak nie powinno być, ponieważ ten rowek na wale (miejsce na klin?) podczas obrotów wału poniszczył by zaraz uszczelniacz.
A może tak powinno być?
Patrzyłem w ,,service manualu'' jak to powinno wyglądać i zobaczyłem to czego się spodziewałem, czyli:
Widać tam, że ta tulejka musi iść na wał, a na nią dopiero wchodzi simmering.
Jeszcze sprawa simmeringu... Na tych zdjęciach z service manuala widać, że simmering jest całkiem inny niż ten, który kupiłem.
Pytanie... Jaki mam w końcu kupić ten uszczelniacz, żeby to wszystko się zgrywało tak jak jest opisane w ,,service manualu'' ?
Czekam na jakieś odpowiedzi (dobrze by było także posługiwać się różnymi zdjęciami), ponieważ już nie wiem co mam robić po tylu próbach.
DamianUV
