Witam..tak jak w temacie postaram się opisać szczegółowo jak krok po korku zrobić nadkole do piaggio..

A więc potrzebne nam będzie

*żywica
*mata szklana
*szpachel
*papiery ścierne
*podkład

1.Zakładamy boczki na skuter i skręcamy je prętem gwintowanym:



2.Następnie szlifujemy krawędzie boczków i zaklejamy je taśmą szarą:



3.Na szarą taśmę kładziemy kolejne warstwy taśmy papierowej i smarujemy to żywicą:



4. Gdy żywica wyschnie ,odwracamy całośc i możemy kłasc mate z żwyicą (w moim przypadku był jeszcze wlot wklejany):



5.Po zerwaniu taśmy powstaje coś takiego:



6. Na to kładziemy szpachel:



7.I szlifujemy:



8.Na dziury które jeszcze zostały kładziemy szpachel wykończeniowy (w moim przypadku do plastiku):



9.Po wyszlifowaniu (papierem 150 na mokro) wszystko ładnie odtłuszczamy (benzyna ekstrakcyjną) i malujemy podkładem:



na to oczywiście trzeba jeszcze połozyc kolor

Dobry poradnik ale w tym przypadku zbiornik musi do kufra poleciec i kawalek blotnika pod lampa trzeba bedzie wyciac

_________________

Jeżeli jedziemy 200km/h to co jest przed nami jest już przeszłością

dokładnie tak jak mówisz:P

No fajny poradnik. Napisz jeszcze że dziurę na amora trzeba(chyba że centralny masz) i że kawałeczek ramy niestety trzeba skrobnąć. Pododawaj trochę drobnostek i będzie fajnie.

widzę użyłeś szpachli universalnej, tak na przyszłośc ci powiem że jeżeli coś jest uniwersalne to znaczy ze jest do dupy. powinieneś użyć szpachli z włóknem na początek.
Na moje to to twoje nadkole długo nie potrzyma

_________________

CUSTOM Piaggio NRG
zapraszam wszystkich
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=17308

eeetam ... cały czas lece na szpachli uniwersalnej i nic mi jeszcze nie popękało...czasze tez szpachlowałem tą szpachlą i po 2 sezonach nic się nie dzieje...nadkole poprzednie jak pamiętasz też było tak samo robione i także nic nie popękało a ni nic... więc...

W ogóle szpachla uniwersalna jest do bani, ponieważ bardzo źle się ją szlifuje. Ale nadkole fajnie się prezentuje ciekawe jak z wytrzymałością.

tylko pytanie czy da to się założyć bez problemów czy trzeba coś jeszcze przerabiać (oprócz przeniesienia zbiornika i uciecia blotnika) chodzi mi bardziej o to czy da rade te boczki z nadkolem wsunąć na skuter bez problemów, bo wydaje mi się że zamek i np. zbiornik oleju mogą w tym przekszodzić?

ja zbiornika oleju nie mam więc nie wiem jak to tam z tym jest.. ze wsunięciem nie ma problemów ponieważ trzeba najpierew wyjać kufer wsunąć nadkole i wsadzić ponownie kufer..i po problemie