Witam.
Szukalem rozwiazania problemu i nie znalazlem, wiec postanowilem napisac swoj problem na forum.
Typhoon 70 gdy jest w miare zimny to przyspieszenie jest na bardzo dobrym poziomie, ale zaledwie po kilku minutach gdy sie zagrzeje, wolno rusza i nie nie wchodzi na obroty tak, jak powinien. Tlok mialem dojechany, wiec zmienilem go wczoraj, ale problem nadal zostal.
Pewnie napiszecie 'wyreguluj gaznik' probowalem regulowac i nic...
Wychodzi na to, ze jak jest zimny to pobiera wiecej paliwa a jak sie zagrzeje to go dlawi bo dawka paliwa jest za duza? Mam automatyczne ssanie i moze cos z tym? Moze byc tak, ze ssanie sie nie wylaczylo?

Nie jestem preclem w tym temacie, ale to mnie juz troche denerwuje a sezon sie rozpoczal i chce wreszcie zaczac normalnie trenowac.

Niewiem czy to dobre rozwiązanie.

Ale każdy mówi ze w takiej sytuacji jest słaba kompresja.

Ja też tak miałem i wina byla slaba kompresja.

_________________

Ale przed zmiana tloka byl ten sam problem... A co do kompresji, to jak silnik jest cieply, to wystarczy musniecie kopki, zeby odpalil, a gdy kompresja jest mala, to silnik jets trudno zapalic, wiec nie wydaje mi sie, ze to wina zbyt malej kompresji. Przed chwila jezdzilem, zdjalem pokrywe przekladni i obadalem goracy dzwon sprzegla i on tak jakby krzywo sie kreci, nie ma przebarwien, ale to moze byc wlasnie objaw tego, ze jak sie zagrzeje, to rusza z niskich obrotow, (Wydaje mi sie, ze on puchnie) a kiedy dzwon nie zdarzy sie zagrzac, to przyspieszenie jest doskonale.
Hm, bycmoze znow sam sobie odpowiedzialem na pytanie xD Mam inny dzwon sprzegla w garazu, to skombinuje klucz pneumatyczny i zmienie. Moze okaze sie to trafnym posunieciem. Jesli to nie rozwiaze problemu, to napisze.

Daj zdjęcie świecy po dłuższej przejażdżce na wysokich obrotach.

_________________

Docieram, a swieca ma kolor kawy z mlekiem, tylko na elektrodzie i wokol jej jest troche obkopcona.

Zamiast przepraszać za post pod postem, po prostu używaj opcji edytuj. Ostatni raz ostrzegam.
Booyaka

Na cieplym silniku to ja odpalalem runnera ktory mial zardzewialy cylinder xD

To chodzi za ktorym razem odpali jak jest zimny...

Po calej nocy stania np.

_________________

Kazdy cylinder Ci zardzewieje po jakims czasie.
Nie mam ssania, wiec trzeba troche pokopac, zeby odpalil, ale za pierwszym kopnieciem zalapuje na sekunde. Ale jesli jest zimny i zapieprza, a po zagrzaniu jest totalny mul, to moze wymiana dyszy na wieksza cos pomoze?

YYYY?

A wkładasz tą igłe na miejsce ssania ?

albo cos żeby zakryło tą dziure?

_________________

za małą dysze masz

a może już ci się sprzeglo kończy

_________________

P.H.U. OLEJNIK :
OPONY MOTOCYKLOWE I SAMOCHODOWE
CZĘŚCI, FELGI, PODNOŚNIKI
TANIO I SZYBKO
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=16946953
tel: 691 134 410

headkevin, Tak, zaslepilem ssanie srubka.
RunN, sprzeglo ma niecaly miesiac.

Davy tam nie może być srubki tam musi byc orginalna igła nawet z wyciagnietego ssania

Bo ta igła dochodzi do konca i tam to zamyka wchodzi w ten dół

Jeżeli tam wsadziłes zwykłą srubke to byc moze od tego ci muli na cieplym jezdzilem bez ssania i tak wlasnie mialem

_________________

Przed tym zabiegiem tez mulil.
Skombinuje wieksza dysze i zobacze, jak sie bedzie zachowywal..

Jeżeli wymieniłeś sam tłok i nie zrobiłeś szlifu a na początku po wymianie tłoka było dobrze to wina leży po stronie cylka, gdyż jak pierścienie dotarłeś/ zjechałeś to nie ma juz dobrego ciśnienia, ale większość 2 suwów ma tak ze na zimnym ma większy wygar. Według mnie cylek...

_________________

-Cylinder DR Evolution 70 ccm
-Wał RMS
-Zawór Membrany Polini
-Gaźnik Dell'orto 21mm
-Wariator Polini Speed Control
-Tłumik LeoVince ZX
-Sprzęgło seria
http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Piaggio/NRG/118583

Nie powiedzialem, ze po wymianie tloka bylo dobrze.
Wczoraj zalozylem nowy tlok i jak jest zimny to wszystko jest ok. Zagrzeje sie i hooy..

Ja też mówie że wina po stronie cyla.

Kompresja albo cos innego.

_________________

mi sie wydaje że wina leży po stronie napędu. Gdy sie nagrzeje sprężyna centralna traci swoje właściwości (staje sie miękka) i już nie będzie takiego przyspieszenia.

Na innej sprezynie tez tak bylo.
Pobawie sie dyszami, iglica i srubkami, jesli to nie pomoze, to zmienie cylek.

EDIT.
Dzisiaj poszedlem do garazu i odpalil za pierwszym razem bez gazu, wiec wykluczam cylinder.

a wiec mam ten sam problem.

wykluczam cyl bo to nie mozliwe a po drugie kreci prawidlowo na zimnym to nie to... mialem 50 zatarta ostro i na odpalenei chwile kopki a jak wilgoc czy deszcz padal nie odpalilo juz, do rzeczy

wydaje mi sie ze sprzeglo i u ciebie u mnie jak sie nagrzeje np. 5km jazdy szybszej/max grzeje sie ty mu gazem a on BUUUU i tak slabiutko ostygnie albo z miejsca rusza o zalapie dodam ze nie ma ciagle mula tylko albo sie POWOLUTKU wkreca w obroty albo wcale. prosze rowniez o pomoc

_________________

Peugot Speedfight I - LC
Leovince ZX - Hand Made

No własnie myslalem ze jak zmienilem cylinder to juz tego niema i mam nadal to samo.

Ja też to mam ale stawiam na sprezyne centralna

_________________