Trochę odkopię topic
.
Z rs w sumie prawie nic się nie dzieję, no poza jedną dość
ważną rzeczą. Okazało się że od kupna miałem
źle złożony zawór wydechowy (do góry nogami można powiedzieć). Zdiagnozowałem to przez przypadek - wypadła mi linka od zaworu. Po odpowiednim zamontowaniu jest
MEGA różnica. Wcześniej między 4tys a 7 tys działo się nie wiele, od 7 lepiej, a przy 8,5 tys zmiana dźwięku, zawór się otwiera i mocny kop. I to denerwowało, bo zmieniając na 2 bieg spadała poniżej 8,5k i był lekki muł.
Teraz, o żadnym mule nie ma mowy od 4k na każdym biegu jest przyzwoicie (na 6 mogę jechać 60 km/h i spokojnie sobie przyspieszać), a potem tylko coraz lepiej, nie ma już takiego odczuwalnego kopa jak wcześniej, po prostu w okolicach 7k zaczyna już bardzo dobrze jechać. Przy 8,5k dalej jest lekka zmiana dźwięku i czuć że ciągnie na 100%, ale nie jest już taka różnica jak wcześniej. Przez to teraz często szukam 7 biegu, bo nie czuć już szczególnej różnicy na poszczególnych biegach
.
Poza tym dalej sobie trenuję na "kółku" razem z
Fire i jeżdżę na jakieś szkolenia:
Wymuszone strasznie wiem
A tak wyglądają slidery po 3 treningach
:
Jak dojdzie nowa opona, to planuję wypad na tor radom, ale to jeszcze długo czasu ;).
Pozdr.
_________________
"Life is racing, everything else is just waiting"
2 Romety -> SR 50 -> GPR 50 -> RS 125