Witam.
Mam Oriona, który od września nie był odpalany..
Zrobione w nim:
- rozrusznik,
- akumulator.
- tłok, pierścienie, cylinder,
- sprzęgło,
- dzwon sprzęgła,
- wyczyszczony gaźnik i dysza,
gdyż spaliło się sprzęgło i nie odpalał, teraz nadal nie odpala, ktoś wie może dlaczego?
Odpalił, wyjechałem poza garaż, i nic już nie odpala..
Kompresja jest.

Iskrę sprawdź oraz stan świecy

Świeca i iskra jest ok.

Paliwo dochodzi do gaźnika? Może wstrzyknij pod świece i zobacz czy zapali. Sprawdź membrany i zawór podciśnienia

też tak miałem że docierałem skuter i zgasł. iskra była a nie chciał odpalić. wymiana świecy i zapalił od strzała więc sprawdz na innej świecy

bart1aerox100, dzięki dzięki, wymieniłem świece i tak jak mówisz od kopa i już kręci.

Panowie, czy jak zacznę docierać silnik to oznacza że muszę szykować następną świece? Czy na docierce świeca się szybciej psuje? Bo sam docieram Malossi Sport 70 i czasami też coś czuję,że traci tak delikatnie moc,jak by to było coś z elektryką. Silnik złożony u mechanika więc nie ma możliwości,że coś źle zrobione Gaźnik wyregulowałem tak jak mogłem najlepiej.