HenieQ pisze:
Dlatego automatem najpierw trzeba się nauczyć jeździć, zobaczyć jak reaguje, kiedy zmieni bieg, a wtedy jest bezpiecznie.
To coś w stylu, obowiązkowej nauki jazdy w salonie, żeby Ci mogli sprzedać auto, bo każdy automat inaczej Ci będzie reagować i każdą skrzynię w aucie będziesz musiał opanować. Co najmniej głupie. Kilka czy kilkanaście godzin musisz przynajmniej poświęcić, żeby wczuć się w skrzynię i nie stwarzać zagrożenia.
Zresztą jakie bezpiecznie? Takie auto o wiele trudniej wyprowadzić z poślizgu, ruszyć dynamicznie czy też nawet wyprzedzać, więc nie mów, że jest ono bezpieczniejsze.
HenieQ pisze:
JawoR, nie raz czytałem w prasie, że automaty są bezpieczniejsze
A ja czytałem, że Jacyków umie się ubierać, a Justin Biber jest następcą Michaela Jacksona ..
HenieQ pisze:
Poza tym, zawsze możesz szybko przeskoczyć w tiptronika.
I tu dalej brniesz w luksusowe samochody, które możesz sobie o kant dupy roztrzaskać, bo oglądasz tylko owe w internecie czy gazetach. Skoro mówimy o automatach, to mówmy o wszystkich, a nie tylko tych z BMW czy nowych Bentleyów, bo Twoje argumenty jakoś do mnie nie przemawiają. Większość automatów poruszających się na naszych drogach nie posiadają Tiptronica czy innych bajerów, ba, śmiem twierdzić, że więcej niż połowa nie ma nawet ESP. Rzeczywistość jest taka, że automat sprawdza się tylko w autach, w których moc auta jest nie do ogarnięcia przez zwykłego "Kowalskiego" i pali sprzęgło lub przez człowieka, który tak naprawdę tym samochodem nie jeździ, tylko jest wożony.
HenieQ pisze:
Bo to własnie to jest dla mnie największa zaletą automatu, jest po prostu cholernie wygodny i tyle.
I dlatego, automatem nie powinno się jeździć, tylko powinno być się wożonym, ale o tym już wyżej wspomniałem.
Człowieku, wymieniasz zalety skrzyń automatycznych z samochodów wartych tyle co dobra chata, a potem się czepiasz, że ktoś Cię czepia Twojego zdania.
Automat został wymyślony z myślą, o grubych i leniwych Amerykanach, którzy mając 200 metrów do sklepu podjeżdżają do niego, bo im się nie chce dupy ruszyć sprzed TV.
Wygoda? Ok. Zgodzę się, ale ja czas na wygodę będę jeszcze mieć, jak będę na emeryturze i mnie będzie żonka po pleckach drapać, teraz wolę sobie zredukować bieg, przeciągnąć pod czerwone pole, podciągnąć ręcznym i przelecieć skrzyżowanie bokiem niż wozić dupsko w automacie i zasypiać na drodze..
A nie.. zapomniałem, automat, to wygoda przede wszystkim, ale ten automacik nie załata Ci polskich dziur na drogach, więc to nadal ni jak żadna wygoda podczas jazdy.
_________________
razor99 pisze:
muszę prowadzić jedną ręką bo już na obie ręce nie mogę
- Bo?
razor99 pisze:
bo jak waliłem to miałem zgiętą rękę w łokciu oraz w nadgarstku
razor99
od razu samochodem szarpnęło i trzeba było skontrować. Według niego smart jest luksusowy jak Bentley bo ma automat 
A ja powiem tyle nie potrafi jeździć na manualu rośnie kolejna sierota co będzie miała problemy ze sprzęgłem i będzie jak typowy amerykanin.
