Witam
Mam do Was pytanie, otoz czy podczas pomiaru kompresji brak gaznika, YPVS, wydechu, filtra itd. ma jakis wplyw na wynik?
W obecnej chwili DT, stoi w piwnicy, a raczej jej czesci. Zostawilem jedynie silnik w ramie, nie mam mozliwosci odpalenia, z przyczyn wiadomych (brak gaznika, filtra itd.). Czy pomiar na takim silniku, ktory jest zimny bedzie wlasciwy? Wkrecilem manometr w miejsce swiecy i po ok. 3-4 kopnieciach doszedlem do ok. 6-6.5Bar. Test nie zdany, czyli tlok do wymiany. Jednak jest ale..., moto mialo robiony remont ok. 5-6tys. temu takze kompresja powinna byc jeszcze na dobrym poziomie. Dlatego tez kieruje do Was pytanie z pierwszej czesci tematu
Dzieki serdeczne za odp i pozdrawiam ;]

Żeby uzyskać prawidłowy wynik mierzy się na otwartej przepustnicy - pomyśl dlaczego.
Silnik musi dostać mieszankę żeby coś sprężyć inaczej zawsze będzie fałszywy wynik.

_________________

Pozdrawiam

jak będziesz mierzył kompresje bez gaźnika to może ci wyjść trochę większy wynik pomiaru bo silnik dostaje więcej powietrza niż przeleci przez gaźnik. krótko mówiąc wynik będzie nieprawidłowy

_________________

Nie pomagam na gg, od tego jest forum

Opel Vectra 2.0i : http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=247359

a przede wszystkim pomiar powinno się robić na rozgrzanym silniku

_________________

Prawie 10tyś po remoncie wyszło mi 9atm. Najdokładniejsza wyjdzie na rozgrzanym silniku z odkręconą do końca manetką gazu.

_________________

Zdjęcia z dobrych rajdów!
Ene due rike Fake!

No nic to dodalem sobie jedynie dodatkowej roboty. Trudno i dzieki za odp pozdR