Dzisiaj jest 09 lis 2025, 0:57



Strefa czasowa UTC+1godz.





Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 20367 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 834, 835, 836, 837, 838, 839, 840 ... 1019  Następna
Autor Wiadomość
Offline
 Tytuł:
Post: 19 maja 2013, 13:21 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 sie 2009, 12:37
Posty: 661
Pojazd:
MIMIK, jak tam twoje sprawy z kobietą ?


EDIT

Problem jest taki. Dziewczyna mi sie ogarnęła i nam się układa. Problem jest w jednej osobie. Pisze do mnie taka jedna koleżanka z która poznałem się dzięki mojej. Wtedy były jeszcze dobrymi przyjaciółkami. Wiadomo jak to między dziewczynami spięcia. Tamta co do mnie pisze, gada coś z innymi o mnie że ja słodki jestem, że się ubieram fajnie, że jestem taki i siaki. Moja się o to wkurzyła i sie już tak nie kolegują. Ostatnio się już do siebie nie odzywają. Ja sie zakolegowałem z tamtą przez te 3 miechy jak się znamy. Piszemy ze sobą na fb ona zazwyczaj zaczyna rozmowę. Dla mnie ona nic nie znaczy, po prostu koleżanka.Moja wiedziała że od czasu do czasu pisze z tamta ale jakiś awantur nie robiła. Ostatnio ta babka podbiła do mojej o mój numer telefonu bo chciała abym z nią na zakupy poszedł. Babka sie chyba zagalopowała. Moja już bić się chciała aby babce przetłumaczyć że zajęty jestem już. Problem w tym że ja tłumacze swojej że zrywam kontakty z tą koleżanką, juz nie będę jej odpisywał a ona dalej swoje że droga wolna, jak ona taka super jest, jak masz taką przyjaciółkę to może zapytaj ją o związek. Mi na mojej zależy ale już przegina i dramatyzuje.




_________________

Polerowanie aluminium,spawanie plastików, renowacja części,malowanie mniejszych elementów.
Sprzedam części Katana,Sym,Peugeot,Romet,Jawa
TANIO GG 10293344


Ostatnio zmieniony 19 maja 2013, 17:04 przez bartos212, łącznie zmieniany 2 razy

Share on FacebookShare on TwitterShare on Google+


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 


Offline
 Tytuł:
Post: 19 maja 2013, 18:15 
****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sty 2011, 22:56
Posty: 1362
Lokalizacja: PL/DE
Pojazd:
bartos212 pisze:
Mi na mojej zależy ale już przegina i dramatyzuje.

Norma.

Powiedź jej ,że zrywasz z nią kontakt i już. Niech ci zaufa.

bartos212 pisze:
MIMIK, jak tam twoje sprawy z kobietą ?

Odpowiedzią są dwa pierwsze zdania twojej wypowiedzi.

Ogarnęła się i się układa. Problem jest taki ,że chciałem z nią zerwać niedawno i taki troszkę mętlik. Ale an razie jest spoko bardzo. Za niedługo 10 miesięcy będzie i chyba kolejne polecą :<




_________________

ObrazekObrazek
LWG-Mycen,Malina...




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 19 maja 2013, 19:41 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 sie 2009, 12:37
Posty: 661
Pojazd:
MIMIK, ufa mi ale mówi że źle się czuje. Najgorsze jest to jak ona mi gada bo czuje się zagrożona bo że tamta dziewczyna jest chuda,ładna z twarzy i że więcej chłopaków się niby za nią ogląda. Ja tak nie sądzę ale jej nie przegada. Ale mówię wam na prawdę zmienia się na lepsze, z każdym dniem jest coraz lepiej... życzę aby i wam się tak układało.




_________________

Polerowanie aluminium,spawanie plastików, renowacja części,malowanie mniejszych elementów.
Sprzedam części Katana,Sym,Peugeot,Romet,Jawa
TANIO GG 10293344




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 20 maja 2013, 8:49 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:20
Posty: 2672
Lokalizacja: Kraków/Krosno
Pojazd: Suzuki Bandit 600
MIMIK pisze:
Marcin194


Marcin194 pisze:
Trzymać się tematu. Pamiętajcie, to forum odwiedzają policjanci POWAŻNIE.


Mówiłem już tym, a następne odstępstwa od tematu NAGRODZĘ.




_________________

Zapraszam na mój MotoBlog!
JUST RIDE
Romet
Custom-Klik
Witamina
Witamina B6

Nex pisze:
Michaś, nie każdy na forum operuje magią, zwłaszcza tajemniczym zaklęciem "Tatodaaaaaaaajpiniędze"


Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez Marcin194, łącznie zmieniany 1 raz



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 20 maja 2013, 15:01 
****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sty 2011, 22:56
Posty: 1362
Lokalizacja: PL/DE
Pojazd:
Marcin194, Oj no ,kliknąłem przypadkiem pewnie :P

bartos212, I tak ma być ,ba nawet lepiej.




_________________

ObrazekObrazek
LWG-Mycen,Malina...




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 20 maja 2013, 17:20 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:20
Posty: 2672
Lokalizacja: Kraków/Krosno
Pojazd: Suzuki Bandit 600
MIMIK pisze:
Marcin194, Oj no ,kliknąłem przypadkiem pewnie
No, no :lol: Ja myślę :lol:




_________________

Zapraszam na mój MotoBlog!
JUST RIDE
Romet
Custom-Klik
Witamina
Witamina B6

Nex pisze:
Michaś, nie każdy na forum operuje magią, zwłaszcza tajemniczym zaklęciem "Tatodaaaaaaaajpiniędze"




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 20 maja 2013, 20:02 
****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sty 2011, 22:56
Posty: 1362
Lokalizacja: PL/DE
Pojazd:
Marcin194, Dokładnie tak ,popieram tą inicjatywę Xd :lol:




_________________

ObrazekObrazek
LWG-Mycen,Malina...




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 20 maja 2013, 21:18 
*

Rejestracja: 11 kwie 2013, 19:57
Posty: 8
Lokalizacja: Grudziądz
Pojazd:
Koledzy teraz ja zwracam się z prosbą o pomoc...

Mam dziewczynę od pół roku, żyjemy jak dorośli ludzie pomimo że mamy 17 lat, ona wcześniej miała średnią 5,6 słuchała mamy, ojciec ją olewał całe życie, ale stała za nimi, matką ją ciągle robiła w chu**, wykorzystywała przy opiece jej sióstr bliźniaczek 2 letnich, czas w wakacje w wieku 15 lat do 19 itd... Podsumowując można się śmiać, można też płakać...

Z początku ona była taka że latała za mamusią itd, uczyła się, olewała mnie dla jakichś dodatkowych zajęć itd. Ja po pewnym czasie miałem tego dość, powiedziałem że nie chce tak żyć, ale kochałem ją mimo tego co mówiłem. Ona zrezygnowała z nauki, w liceum do którego chodzi (takie że uczniowie jeżdżą furami po 50-80tys zł..), koleżanki ją olały - stwierdziły że ona jest do kitu bo ma chłopaka na stałe itd ("nowo-bogactwo"..), wszystko jej się zawaliło, rodzice wyzywali od puszczalskich szmat itd.. Tylko ja zostałem jej wierny i pomagałem. Wszystko przez to że chce się widywać dużo ze mną itd. Starzy robili i robią same problemy, wiecznie jakieś pretensje, a ja do ich domu nie mam wstępu od 4 mies. Postanowiła zmienić szkołę na moją, ale oni się nie zgodzili, pomimo tego ze u siebie z nikim nie gada, nie podpisali zgody w styczniu.. Starzy zabrali ją na siłę do psychologa, mnie wyrzucili od siebie z domu itp, pojeba** rodzina mówiąc krótko, mamusia nauczycielka, a tatuś burak... Kolejny etap to grożenie jakimś ośrodkiem zamkniętym (wymysł mądrej teściowej nauczycielki) i cały czas tym grozi itd. Teraz ona przestała jeździć na jakieś imprezy rodzinne, zero kontaktu z nimi, a z matką tylko wojny nic poza tym. Siedzimy u mnie po 8-10h dziennie, cudem wymusiliśmy dłużej czas itd i żyjemy praktycznie razem w mojej rodzinie - wśród mojej rodziny. Ale ją nadal dołuje jej szkoła itd, jej starzy się upierają ze albo liceum albo ośrodek zamknięty - nie komentujcie tego bo to na prawde smieszne, zarazem tragiczne. Wszytskie rozmowy jej z rodzicami, gdy ją wyzywają, gdy grożą mamy nagrane na dyktafonie - na wszelki wypadek.

Podrzućcie co zrobić żeby oni ją przenieśli, żeby podpisali tą zgodę? W styczniu zaczęliśmy pochopnie i się nie udało, teraz zasięgam rad kogo mogę... Dzięki z góry :)




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 maja 2013, 6:04 
**

Rejestracja: 11 wrz 2011, 13:28
Posty: 418
Lokalizacja: Mińsk Maz
Pojazd:
drbn797, Pierwszy raz czytam coś takiego, ale grubo jest, grubo o.O A i nie licz na to, że podpiszą.




_________________

runner-2k7-malossi-itech-70cc-regulator-cisnienia-polini-t292703-80.html -> 70cc na wtrysku :D

https://www.facebook.com/pages/Scooters ... 7343226159 - Lajkujemy FP naszej ekipy! ScootersMmz ;)




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 maja 2013, 7:21 
*

Rejestracja: 11 kwie 2013, 19:57
Posty: 8
Lokalizacja: Grudziądz
Pojazd:
DaniuMMz, w sumie to źle to trochę opisałem, oni są tacy naiwni tylko musisz trafić w sedno, i to tak właśnie z tym jest ciężko. Jest szansa na to, tylko nie wiem od czego zacząć, czy dziewczyna ma iść do nich i powoli zagadywać i zaczynać utrzymywać kontakt itd (tylko to już będzie takie lizanie dupy) czy nie wiem co ona ma zrobić, żeby jakoś ich podejść...

EDIT:
jeszcze dodam, że w styczniu obiecali że na wrzesień podpiszą (liczyli że ja ją oleje do tego czasu...), główny opór stawia tatuś, nagle się zainteresował... A mamusia idzie za nim w zaparte, pomimo tego że się ciągle kłócą i nawet dobrze dogadać nie umieją...


Ostatnio zmieniony 21 maja 2013, 7:22 przez drbn797, łącznie zmieniany 1 raz



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 maja 2013, 12:17 
****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sty 2011, 22:56
Posty: 1362
Lokalizacja: PL/DE
Pojazd:
drbn797, Na pewno ta matka się martwi ,chce żeby chodziła do dobrego LO ty niszczysz plany ich na przyszłość córki to nie polubili cię. Ja odpuścił bym zmianę szkoły ,poluzował trochę wora ,pogadał z nimi ,że nie masz złych zamiarów i nie chcesz nic niszczyć. Chcecie być po prostu ze sobą i tyle. Z koleżankami musi uporać się sama. Mimo to jak dla mnie w domu trochę patologia ;| uważam ,ze normalni rodzice po prostu wyrazili by stanowisko w tej sprawie ,nie zgodzili się najwyżej i już ,nie żeby jakieś zamknięte zakłady odwiedzać. Dziewczyna nich im to wyjaśni ,albo wy wspólnie.

Nie warto robić tyle problemów z powodu LO które trwa 3 lata. Zniszczysz sobie u nich doszczętnie opinie za kilka lat które zlecą mega szybko. Tym bardziej ,ze nie macie zakazanego kontaktu żadnego. Siedzicie sobie u ciebie i git. Nie ma co pochopnie robić wojny z zwykłego konfliktu pokoleń między wami i sprzecznego stanowiska w sprawie.
Powodzenia od MIMIK`a xd

Chętnie poczytam innych pomysły na ten temat i przemyślenia. Zaczekaj na razie z tym i wszystko przemyśl jaki może mieć skutek.




_________________

ObrazekObrazek
LWG-Mycen,Malina...


Ostatnio zmieniony 21 maja 2013, 12:18 przez MIMIK, łącznie zmieniany 1 raz



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 maja 2013, 14:51 
*

Rejestracja: 11 kwie 2013, 19:57
Posty: 8
Lokalizacja: Grudziądz
Pojazd:
MIMIK, ona ma dość tego liceum. Też po części tak uważałem i jej powiedziałem że zniszczyłem jej plany itd, ale ona twierdzi że ja jej otworzyłem oczy, że nauka nie jest najważniejsza, ze też jest ważna ale do przesady, że żyjąc tak jak żyła do tej pory każdego olewała, a w domu życie "każdy sobie". Ona cały czas próbuje mi uświadomić że ja jej nic nie zniszczyłem, a rodzice co do tego LO ją zmanipulowali i wybrała podświadomie (tak to tłumaczy), mówi że studia też jej wybrali i wmówili i tak wszystko od dziecka, a ona do pewnego momentu umiała to akceptować. Dopiero jak zobaczyła, że ja podejmuje sam decyzje z moją przyszłością, uczę się w technikum, oceny mam na poziomie 3 i 4 więc nie uważam żebym był marginesem społeczeństwa.. Powiedziała mi że teraz serio wie co chce i kim chce być, pierwszy raz w życiu, a co do jej przeszłości to nie może tego odżałować...
To że rodzice chcieli dobrze - mówiłem jej to, ale z drugiej strony okej rodzice karzą się uczyć - logiczne mi też karzą ale mają zaufanie, tylko że jeżeli ona uczyła się rzeczy których nie lubi, to je zapomina, i nic nie pamięta, ja miałem średnią w gim 3,0 a ona 5,6, kto więcej umie z gim? Ja. Jakim cudem? Skoro róźnica ocen kolosalna, a ona wszystko pod przymusem...


Ostatnio zmieniony 21 maja 2013, 14:53 przez drbn797, łącznie zmieniany 1 raz



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 maja 2013, 19:56 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 sie 2009, 12:37
Posty: 661
Pojazd:
drbn797, kiepska sprawa. Ja bym odpuścił, uczyć się można dobrze i jeszcze sporo czasu zostaje na inne zajęcia. Jak będziecie wydziwiać to sie pogorszy




_________________

Polerowanie aluminium,spawanie plastików, renowacja części,malowanie mniejszych elementów.
Sprzedam części Katana,Sym,Peugeot,Romet,Jawa
TANIO GG 10293344




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 maja 2013, 20:32 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:20
Posty: 2672
Lokalizacja: Kraków/Krosno
Pojazd: Suzuki Bandit 600
drbn797 pisze:
Mam dziewczynę od pół roku, żyjemy jak dorośli ludzie pomimo że mamy 17 lat


Co masz na myśli? :mrgreen:




_________________

Zapraszam na mój MotoBlog!
JUST RIDE
Romet
Custom-Klik
Witamina
Witamina B6

Nex pisze:
Michaś, nie każdy na forum operuje magią, zwłaszcza tajemniczym zaklęciem "Tatodaaaaaaaajpiniędze"




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 maja 2013, 20:39 
****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sty 2011, 22:56
Posty: 1362
Lokalizacja: PL/DE
Pojazd:
Marcin194 pisze:
Co masz na myśli? :mrgreen:


SHUE SHUE SHUE :lol:

bartos212 pisze:
drbn797, kiepska sprawa. Ja bym odpuścił, uczyć się można dobrze i jeszcze sporo czasu zostaje na inne zajęcia. Jak będziecie wydziwiać to sie pogorszy


Też mi się tak wydaję.

drbn797 pisze:
MIMIK, ona ma dość tego liceum. Też po części tak uważałem i jej powiedziałem że zniszczyłem jej plany itd, ale ona twierdzi że ja jej otworzyłem oczy, że nauka nie jest najważniejsza, ze też jest ważna ale do przesady, że żyjąc tak jak żyła do tej pory każdego olewała, a w domu życie "każdy sobie". Ona cały czas próbuje mi uświadomić że ja jej nic nie zniszczyłem, a rodzice co do tego LO ją zmanipulowali i wybrała podświadomie (tak to tłumaczy), mówi że studia też jej wybrali i wmówili i tak wszystko od dziecka, a ona do pewnego momentu umiała to akceptować. Dopiero jak zobaczyła, że ja podejmuje sam decyzje z moją przyszłością, uczę się w technikum, oceny mam na poziomie 3 i 4 więc nie uważam żebym był marginesem społeczeństwa.. Powiedziała mi że teraz serio wie co chce i kim chce być, pierwszy raz w życiu, a co do jej przeszłości to nie może tego odżałować...
To że rodzice chcieli dobrze - mówiłem jej to, ale z drugiej strony okej rodzice karzą się uczyć - logiczne mi też karzą ale mają zaufanie, tylko że jeżeli ona uczyła się rzeczy których nie lubi, to je zapomina, i nic nie pamięta, ja miałem średnią w gim 3,0 a ona 5,6, kto więcej umie z gim? Ja. Jakim cudem? Skoro róźnica ocen kolosalna, a ona wszystko pod przymusem...


Grzybnia z grzybnią z powodu cenzury na forum. Niech się lepiej zastanowi nad tym wszystkim czy na pewno to będzie mądre. Ty też. Jestem świadom że nie masz 12 lat jak 1/3 tego forum i podejmiecie na pewno dobrą decyzję o tym wszystkim. Ale serio przemyślcie to wszystko dobrze i poproście rodziców jej żeby na spokojnie powiedzieli jaki maja cel swoich zachowań. Każdy rodzić ma jakiś cel dla tych dzieci i większy zapas życiowych doświadczeń. Może ich zadowoli zmiana z tego LO na inne trochę słabsze które będzie lepsze dla niej od dotychczasowego. Nie chcą może żeby szła do technikum. Wiem wiem ,chore ambicje ale nic nie poradzisz ,to jej rodzice.




_________________

ObrazekObrazek
LWG-Mycen,Malina...




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 maja 2013, 21:02 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 cze 2010, 6:16
Posty: 526
Lokalizacja: Kielce
Pojazd: TPH 125
drbn797, ciezka sprawa, sprobujcie porozmawiac oboje z jej rodzicami,moze dojdziecie do jakis wnioskow, przedstawcie jej swoje argumenty plany a oni niech przedstawia swoje i moze dojdziecie do porozumienia.
wiem, ze nie traktuja Cie dobrze i powaznie ale inne opcji nie ma z tej sytuacji, macie po 17 lat wiec rodzice decyduja o jej losie,ale jednak wybor szkoly/przeniesienia nalezy do niej a nie od rodzicow. Takie jest moje zdanie,

ale pamietajcie musicie myslec racjonalnie by nie zrobic sobie jeszcze wiecej problemow


A jesli chodzi o mnie no to sobie wychowalem laske jak trzeba :D




_________________

Obrazek

https://www.facebook.com/pages/Najnowsz ... 734?ref=hl Lajkujemy

Obrazek


Ostatnio zmieniony 21 maja 2013, 21:04 przez Rumyk, łącznie zmieniany 4 razy



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 maja 2013, 21:49 
*

Rejestracja: 11 kwie 2013, 19:57
Posty: 8
Lokalizacja: Grudziądz
Pojazd:
bartos212, tylko że dla jej mamy ocena 3 czy 4 to jest cienko, bo to znaczy że jest się tempakiem - takim właśnie jestem ja. To że biorę naukę na logikę i pamiętam przerobiony materiał - to też jest "bzdura, Ola tego nie pamięta i też żyje"
Marcin194, chętnie bym się pośmiał ale nie mam ochoty przez to wszystko... MIMIK, i tu jest właśnie problem, bo ja nie umiem odpuszczać, tym bardziej takim ludziom którzy na siłę wybierają przyszłość dziecku... A co do tego LO, mamusia chodziła i ona też musi, a dziewczyna ma dość dowiedzieliśmy się że jej klasa załozyła grupe na face i jest podział na lepszych i gorszych, gorsi nazywają się asspołeczni i układa się na nich tam "dissy" ... I teraz to ją dołuje, całe gim żyła w dobrym towarzystwie, z okej ludźmi, teraz wszystko się jej sypło, ciągle sama...
Rumyk, jej rodzice nie umieją przyznać racji do argumentu, jak ostatnio z nimi rozmawiałem 4 mies temu, co mnie wyrzucili z domu i na chwilę poprosili na rozmowę, to na mój logiczny argument oni odpowiadali ciszą... Ale pomimo tego że nie mają odpowiedzi to idą w swoje w zaparte... Dość ich mam, laska tak samo. Ja handluje na tablicy, dużo ogłoszeń mam, nawet mi się kula, dziewczyna też zrobiła jakieś wietrzenie szafy, trochę kaski doszło. Poszliśmy i wybraliśmy jej buty, za 90 zł i jej matka pretensje że takie drogie, a na hasło "biednego nie stać na gówno" nie umie odp, bo sama kupuje wszystko gówniane po 10 razy...

EDIT:
W sprawę z przeniesieniem jest zamieszana jej pedagog szkolna, która powiedziała dziewczynie po rozmowie z kochaną teściową: "Twoja mama jest uparta i zdolna do wszystkiego, nic do niej nie trafia, ona wie swoje i to jest święte". I postanowiliśmy że pierwszym krokiem będzie pójście do tej pedagog jutro i obgadanie sprawy z nią. Zobaczymy jak to wyjdzie. Podrzucajcie jakieś pomysły chłopaki, liczę na Was... i dzięki za zaangażowanie co niektórym :)


Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez drbn797, łącznie zmieniany 2 razy



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 maja 2013, 23:07 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:20
Posty: 2672
Lokalizacja: Kraków/Krosno
Pojazd: Suzuki Bandit 600
drbn797 pisze:
Marcin194, chętnie bym się pośmiał ale nie mam ochoty przez to wszystko... MIMIK, i tu jest właśnie problem, bo ja nie umiem odpuszczać, tym bardziej takim ludziom którzy na siłę wybierają przyszłość dziecku... A co do tego LO, mamusia chodziła i ona też musi, a dziewczyna ma dość dowiedzieliśmy się że jej klasa załozyła grupe na face i jest podział na lepszych i gorszych, gorsi nazywają się asspołeczni i układa się na nich tam "dissy" ... I teraz to ją dołuje, całe gim żyła w dobrym towarzystwie, z okej ludźmi, teraz wszystko się jej sypło, ciągle sama...




Nawet nie miałem zamiaru się śmiać. Po prostu zachowujecie się niedorośle i jej rodzice to widzą. Masz na nią zły wpływ. Ograniczyła naukę i edukacje dla Ciebie. Kiedyś oboje zrozumiecie, że to nie było potrzebne, by móc być ze sobą.

ŁOOOŁ u mnie w klasie też były takie grupy na fejsie :roll: Taka teraz moda niestety.


drbn797 pisze:
ójście do tej pedagog jutro i obgadanie sprawy z nią.


I myślisz że ona pomoże? :lol: Jedynie pogorszycie swoją sprawę. Rodzic to stworzenie, z którym nie wygrasz. A robienie mu na przekór, potęguje niechęć rodzica do stanowiska jakie opiera dziecko. NIe trzeba być super psychologiem, żeby o tym wiedzieć.

drbn797 pisze:
tylko że dla jej mamy ocena 3 czy 4 to jest cienko


Moim też wiecznie było mało. Robili z tego aferę, ja nie. Olałem to i brałem wszystko na logikę. Niestety dziewczyny tak nie potrafią (zaledwie garstka jest do tego zdolna).

Nie jest się samemu "bo ludzie się zmienili" czy też "jeżdżą furami" po dzieścia tysięcy. Wina leży zawsze po obu stronach układanki. Twoja mała za bardzo się zaangażowała. Wymusiłeś to na niej, zasłaniając się "miłością", a ona to przyjęła i zastosowała się. To nie jest jej wina, nie jest to też wina jej rodziców. Tylko i wyłącznie Twoja, ale ciągniesz tym na dno osobę, o której zarzekasz się że ją "kochasz". W waszej dwójce, jedynie ona kocha. Miłość to akceptowanie drugiej osoby, taką jaką jest i taką jaką może być. Nie zmienia się drugiej osoby zasłaniając się uczuciem.

"Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty.
To też nie diabeł rogaty.
Ani miłość kiedy jedno płacze
a drugie po nim skacze.
Miłość to żaden film w żadnym kinie
ani róże ani całusy małe, duże.
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze."

Chłopaki z happysad, niestety mają rację. A Ty niestety ciągniesz ją w dół, nie ku górze. Choć wydaje Ci się że robisz inaczej.


drbn797 pisze:
Podrzucajcie jakieś pomysły chłopaki, liczę na Was... i dzięki za zaangażowanie co niektórym


Jedyne co możecie zrobić to ukorzyć się i ewentualnie zaproponować kompromis. Wierz mi. Nic lepszego nie zrobisz, wojną z jej rodzicami nie wygracie :wink: Ale niestety, gdy to czytasz, nie dotrze to do Ciebie. Nie jesteś w stanie przyjąć tego do wiadomości. To za trudne, dla kogoś kto żyje jak gimbus, a uważa że jest inaczej. :wink:




_________________

Zapraszam na mój MotoBlog!
JUST RIDE
Romet
Custom-Klik
Witamina
Witamina B6

Nex pisze:
Michaś, nie każdy na forum operuje magią, zwłaszcza tajemniczym zaklęciem "Tatodaaaaaaaajpiniędze"


Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez Marcin194, łącznie zmieniany 3 razy



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 22 maja 2013, 5:35 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 sie 2009, 12:37
Posty: 661
Pojazd:
Marcin194, popieram w 100% wszystko w tym temacie zostało napisane i omówione.




_________________

Polerowanie aluminium,spawanie plastików, renowacja części,malowanie mniejszych elementów.
Sprzedam części Katana,Sym,Peugeot,Romet,Jawa
TANIO GG 10293344




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 22 maja 2013, 13:50 
****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sty 2011, 22:56
Posty: 1362
Lokalizacja: PL/DE
Pojazd:
Niestety bartos212 i Marcin194 mają rację. To ,że jej rodzice może i trochę przesadzają to nie oznacza ,że są dla ciebie wielkimi wrogami. Jesteś dla nich po prostu za dużym obciążeniem i według mnie powinieneś odpuścić sobie zmianę szkoły jej i przestać być taki nachalny . Ponad to muszę ci powiedzieć ,że te dissy skądś się muszą brać. Skoro wcześniej było spoko to po prostu jak dla mnie została przez tą całą szopkę zmanipulowana i sama musiała coś robić co tak bardzo na nią zaszkodziło. Chcecie to bądźcie ze sobą ,ale nie wymuszaj na niej żadnego czynu ,zachowania ,odruchu. Po to każdy człowiek ma rozum ,żeby sam z niego korzystał. Daj jej się wykazać a bądź jedynie podporą w jej działaniach a zagwarantuje ci ,że pokocha cię jeszcze bardziej.




_________________

ObrazekObrazek
LWG-Mycen,Malina...




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 20367 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 834, 835, 836, 837, 838, 839, 840 ... 1019  Następna



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  



Powered by phpBB © 2007 Group serwis komputerowy