No i pozdro dla ciebie wielki panie znawco, honda też wcześniej była " japońskim gównem " tylko marka się wyrobiła. A Hyosung to koreańskie motocykle a nie chińskie.
Mentalność polaka nie zna granic, ch*j że BMW zgnije pali 20l/100km ale ważne że jest " BMW "


PS. Hyosung GT125 odstawia tą twoją CBR.

_________________

[center][/center]

Ja powiem tylko Varadero. I niczego więcej nie trzeba.

_________________

Czytając opinie użytkowników i testerów Hyosunga GT 125 i wiedząc o tym że chinczycy i koreańce robią na ilośc nie na jakosc mogę z pewnością stwierdzic że jest to GÓWNO które nie wytrzyma nawet 15k kilometrów. A co do polskiej mentalności to nie ja mam w podpisie wolksvageny...

PS. Cytując wypowiedzi z innego forum:
,, Dla Hyosung na starcie z pod swiatel rowerzysci sa powaznymi konkurentami"

Łapac link niedowiarki http://motodriver.eu/post47954.html

Możliwe że tak, o 125 mogą tak twierdzić - rozumiem. Ale nie twierdz że Hyosung to chiński szajs, mój ojciec posiada GT650 i fazerki ' 600 ' wysiadają, nawet dla ciebie niedowiarku był Hyosung Cup Poznań tam te motocykle dostawały ostro po dupie i nadal jedzą ( mam kilka znajomych posiadających te motocykle ) po 2 nie porównuj chińczyków do koreanców spójrz na samochody Hyundai moja mama posiada ten samochód od nowości (1998) silnikowi nic nie da się zarzucić zero usterek technicznych jedynie wymieniana była chłodnica w która ptak wleciał i podziurawił (nie mówię tu o płynach klockach itp.) Poczytaj sobie trochę o tych twoich Japońcach wcześniej to one były uważane tak samo jak mówią o chinolach dziś. Co do Hyosunga popytaj trochę ekspertów o tą markę a nie kieruj się forami - twierdze to po tym że masz napisane " Pojazd: Dopiero w zime będzie 125 " więc pewnie ta twoja wymarzona honda która znasz z for i opin.



PS : Mój chinol wytrzymał 15k kilometrów i trzyma się dobrze.

_________________

[center][/center]