Witam!
Mam słaba kompresie i nie wiem co jest przyczyną bo na cylindrze nie ma wcale progu i teraz nie wiem czy pierścienie zaczęły przepuszczać czy może uszczelniacze. Chciałbym się dowiedzieć jakie są objawy w obu przypadkach.

Objawy uszkodzonych uszczelniaczy to m.in problem z rozruchem silnika,problemy z wkrecaniem sie na obroty. Zmierz kompresję i napisz ile masz dokładnie, możliwe że masz silnik do remontu (tłok, pierscienie, cylinder), to że nie ma progu jeszcze o niczym nie świadczy. Napisz jaki masz przebieg.

Pozdro

22.000 ale remont całego silnika był robiony przy 15.000 przynajmniej tak mówiła osoba od której ją kupiłem. A nie mam możliwości sprawdzenia kompresji dokładnie ale objawy pasują z tym co poczytałem na forum. Bo na postoju wkręca mi się do 13. 000 wkręciła by się wyżej ale poco mam tak gazować. A na biegach od 1 do 3 bez problemu przekracza 8 tyś a już na 4 jest opór muszę na trójce dokręcić do 10. 000 a na 5 i 6 to tylko z górki zębatki mam 14 i 51. Niedaleko domu mam dość długą górkę to z niej rozpędza się na 6 do 90-95 przy niecałych 11.000 tyś obrotów. I właśnie nie wiem czy to uszczelniacze czy tłok. A jeśli tło to nie wystarczy wymiana tylko pierścieni albo tłoka bez szlifu? Bo nie chce mi się za bardzo docierać przez te 500km. A tak to bym podcierał przez te 100 - 200km. I fundusze mam dość ograniczone.

Wiesz co, no nie powinno się tak wymieniać samego tłoka i pierscieni. Najlepiej by było jak bys podjechał do jakiegos zakładu diagnostycznego zeby Ci zmierzyli kompreche.

W piątek będę miał możliwość sprawdzenia kompresji to wtedy napiszę a dzisiaj zrobiłem małego testa i włączyłem ssanie motorek zaczął gasnąc na niskich obrotach ale łatwiej było go rozpędzić na 5 dawał radę jechać a nawet na prostej 6 udawało mi się wbić. Dodam że bez ssania jak jeździłem to świeca miała kolor kawy z mlekiem.

Idąc tym tropem kupiłem dysze 100 wcześniej miałem 90 bo skoro z ssaniem jeździ lepiej to może benzyny mu brakuje. No i trochę lepiej jeździć ale gorzej niż z ssaniem a zdziwiłem się gdy włączyłem ssanie ponieważ był taki sam efekt jak na dysz 90 z ssaniem.

Nie napisałem jeszcze o jednym. Na luzie jak go wkręcam to po przekroczeniu 10.000 tak jakby przerywał albo strzelał z wydechu coś takiego. A w czasie jazdy na pierwszych 3 biegach nie mogę wkręcać powyżej 10.000 bo pojawia się efekt jakby ktoś mnie trzymał a na wyższych biega 4-5 mogę wkręcić do 11.000 mija trochę czasu ale daje radę.

Pomoże ktoś? Kompresji nie sprawdziłem bo musiałbym zostawić u gości bo mam słaby dostęp do świecy i powiedział że musi rozebrać (ściągnąć bak i plastiki).

Popatrz tam gdzie Ci się kartery łączą, czy CI skądś olej nie kapie , czy nie masz takiej jakby dużej plamy przy złączeniach na karteru, odkręć siedzenie odpal skuter i przyłóż palca do króćća ssącego czy Ci tam nie ucieka, jeżeli wszystko będzie w porządku to cylinder tłok i pierścienie sprawdź.

_________________

Wbij do mojego hussarka :

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=296436