ostatnio jade.. i buu..
i już nie odpali..

a i zrywa mocnego wcześniej nie miał .. czyli już wcześniej było coś nie tak..

wał korbowy.. jak ruszam np wentylatorem, lub kołem magnetycznym.. to tak sie czasami zatnie,, a czasami tak mocno co sie wgl nie ruszy tego kopką..

pierścienie ? tłok ?

co to może być

Nikt wróżką nie jest, musisz rozebrać. Zdejmij cylinder dużo pracy nie ma, a dostaniesz odpowiedź

bo iskra jest.. paliwo dochodzi (gaźnik)

a coś wał blokuje..

mojemu koledze jak wał blokowało to się posypał tłok. zbierał go z komory korbowej.....

_________________

więc tak.. wykręciłem wydech..

noi pierścień lekko wyskoczył z tego co widze

wystarczy kupić nowego tłoka ?
czy konieczny jest szlif ?

Icefox, zdejmij cylek i zobacz czy są rysy

_________________

Srzedam Kingway'a na częsci..pisać

2cz, http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=271631

więc jutro zobacze..


ale pytam tylko czy jest szansa że wystarczy kupić nowego tłoka ? i już..

i dlaczego miałem paliwo w wydechu ? ;o

może przez to że gdy próbowałeś kopać go to tłok ciągle zasysał mieszanke z gaźnika jednak nie miał wystarczającej kompresji aby odpalic, więc wypluwał nieprzepaloną mieszanke do wydechu?

_________________