Odświeżam,wyjąłem ssanie,igliczka była w takiej pozycji jak na fotce, i zauważyłem jeszcze coś,w miejscu gdzie przewody łączą się z ssaniem ja mam tylko jeden kabelek a widać że od ssania wychodzą 2 wyjścia na kabelki i jedno jest jakby połączone,zwyczajnie splątanie z drugim kabelkiem i idzie tylko jeden do accu, a u kolegi w speedzie 50cc widać wyrznie że idą 2 oddzielne kabelki... możliwe że prąd nie dochodzi i ssanie się nie włącza? i zauważyłem z tyłu gaźnika jakąś czerwoną rurkę jak przechyliłem gaźnik to kapało z niej paliwo...,rozkręcałem to po jedno dniowym postoju i nie odpalałem przed rozkręcaniem,a po takim postoju muszę kopać z 30 razy minimum,okleiłem tylko izolacją te skręcone przewody i złożyłem wszystko z powrotem i jakoś odpalił mi za pierwszym z rozrusznika,zgasiłem postał z 20-25 min i odpalił za pierwszym pochodził chwile na wolnych,dławił sie jak dawałem gazu i potem zgasł na wolnych,za chwile odpaliłem i obrazu jechałem i już nie gasł i nie dławił się...
a i jeszcze jedno zauważyłem,jakiś dziwny zielono biały kabelek mi wychodzi zza króćca i do niczego nie jest podłączony fotka:
jak myślicie od czego to?....
Piter770
