Yamaha Aerox 2003
streetrace 70 gaznik 17,5 stozek revo s-type płytki membr. malossi yasuni C16 polini speed control tec evo racing dzwon S6 R/T pasek malossi x-special chłodzenie wariatora i przeciwtalerz polini EVO
Dysza 95, rolki 4g, centralka s6 medium, sprezynki hebo niebieskie (srednie).
Po w/w regulacji chodził w miare fajnie, ale po jakimś czasie powstała większa dziura w przyspieszeniu. (nowa centralka była ostatnio, może troche zmiekla?)
Na starcie jest jako taki muł, ale czasami się fajnie wkręci od zera, różnice to jest... następnie ciśnie jak głupi, do około 50-60km/h, muł jest okropny, rozpędza się ale powoli, ledwo wtedy biorę chińskie 4T ;D i tak od niewielu więcej jak 80km/h już się wkręca elegancko
Podczas tej fazy mulastej czuję dziwny zamuł z gaźnika, coś jakby człowiek na siłę połykał cały czas ślinę ;D Jednak gaźnik jest wg mnie idealnie wyregulowany, pali mi mało, mieszanka jest stechiometryczna.
Co próbować? Jak dam jeszcze lżejsze rolki to on będzie okropnie wył na początku, a "turbodziura" i tak nie znika. Już nawetteraz ciut za bardzo wyje (bardziej kręci, ale jest gorszy moment obrotowy).
Chciałbym poczytać odp. osób, które poradziły sobie z takimi dziurami.
|