Witajcie.
Chciał bym przedstawić
Gilera dna rok ~2002 a nabyłem ją od kolegi. W Stanie jak na foto.
Setup Stary:- cylinder seria 50
- gaźnik dellorto phva 17,5
- wario seria
- tłumik tuning arrow (chyba)
- reszta wszystko seryjnie
Setup Aktualny:- cylinder dr evo 70
- wał Top racing race
- łożyska top racing
- świeca NGK
Pierwsze co zrobiłem to rozkręciłem ja w mak i porządnie wyczyściłem.
A uwierzcie mi że przez te 15 lat nikt jej chyba nie mył...
Kolejne to posprawdzałem co i jak trzeba zrobić.
- luzy na wale góra duł
- plastik połamany
- siedzenie obdarte
- lampy
- opona tyłTak więc przystąpiłem do internetowania.
Na mielochu znalazłem łożyska "Top performance i uszczelniacze"
Akurat w przecenie był wał "Top Racing Race HQ" to też go kupiłem (ze względu na przyszłe cylindry) jak i kilka innych drobiazgów.
np:
osłonę pompy, przewody paliwa czerwone xD.
Niestety przy rozpoławianiu silnika nie wszystkie śruby chciały się odkręcić pozostały te od osłony.
Dlatego też musiałem zakupić nowy karter mniejszy.
Znalazłem go na olx. Przyszedł szybko wyglądał fajnie. Niestety później zauważyłem że jest pęknięty.
Tak to jest jak się kupuje części mechaniczne od firmy która nazywa się "Bidon Fitnes"
Na szczęście pęknięcie w mało obciążonym miejscu.
Zrobiłem wiec tylko nawiert by pęknięcie się nie rozprzestrzeniało dalej. Ale trzyma się to mocno dość.
Złożyłem więc silnik. Pierwszy raz w życiu spotkało mnie by wał chodził tak ciężko. Zwykle wystarczyło lekko ruszyć. A w tym wypadku trzeba było użyć trochę siły, czytałem na internecie że to wszystko musi się ułożyć i tak też się zrobiło ostatni patrzyłem i jest ok.
Zamontowałem więc silnik w ramie, i podłączałem wszystko.
No i próbuję odpalić. Ale lipa.
Poroblem zresztą opisany tu na forum:
https://goo.gl/7uvbECA wyglądał on następująco:
Jak widać pierścienie nadawały się do y.. donieczego.
A ja myślałem już że to coś w elektronice i chciałem kupywać moduł cewki itp
Zamontowałem jedynie (puki co) lepsze pierścienie i pokręciłem trochę wiertarką (bo kopka pękła xd)
No i odpaliła. Zrobiło się kilka set metrów ah normalnie nie ma nic lepszego po tylu dniach roboty nad nią
Teraz jedyne czego mi brakuje do szczęścia xd to kopki, którą już zamówiłem na olx.
Jak tylko ogarnę mechanikę zajmę się tuningiem <3 wizualnym.
Trzeba będzie kupić nowy plastik:
Obszyć siedzenie:
wymienić oponę z tyłu która jest łysa i ucieka powitrze nie wspominając o lampie tylniej i przedniej.
No i do tego jakieś lepsze malowanie planuję coś takiego:
Czeka mnie dużo dużo pracy żeby doprowadzić ją (gilere) do jakiegoś dobrego stanu. Silnik puki co mam z głowy.
Teraz zajmę się wyglądem a gdy ogarnę to zaopatrzę się w lepszy cylinder myślałem nad tym
"Cylinder Kit Parmakit Sport 70cc" ale to w przyszłości
No to oceniajcie jak to wam się widzi może jakieś lepsze malowanie proponujecie ?
qvwvp
Co do siedzienia to ja tez tego nie potrafię pojąć w Bassie przez 4 klata przeżywała katy nie wiadomo co jeszcze i zero przetarć pęknięć..
. To już chyba kupię te obicie i sam zamontuję