A więc tak przedstawiam wam mój projekt, tzn. wyciśnięcie ze starego poczciwego Simsona dużej mocy. Wszystko zaczęło się od kupna simsona w "szpetnym" stanie za niecałe 1000 zł, wymagał on dużego wkładu finansowego. Po kupnie wyglądał on tak:
Ogólnie pozostawiał dużo do życzenia, często się psuł itp. Po jakimś czasie ostro się za niego wziąłem, tzn. Kupiłem cylinder o poj. 70 ccm, wybiłem tuleję i dałem go wyfrezować znajomemu pod 90 ccm a konkretnie 85 ccm (zaokrągla się to jak zwykle) i kupiłem w niemczech tuleję pod 90 ccm za niecałe 40 zł!. Następnie zawiozłem ten cylinder innemu znajomemu do przeróbki tuleję wraz z cylindrem, ponieważ tuleja była surowa, tzn. nie miała żadnych kanałów. Z przeróbki wyszło takie coś:
Niestety zdjęcie małe, ale nic na to nie poradzę. Cylinder dostał 5 kanałów płuczących, z czego piąty to tzw. Boost Port do membrany, 2 kanały wydechowe, i jeden olbrzymi ssący. Dorobiona została także membrana z Suzuki RG 80. Kolejną sprawą był tłok. Myślałem, nad zwykłym polskiej produkcji, ale użytkownicy narzekają, że puchnie itp. więc skombinowałem tłok z Hondy MTX 80 AC. Następnie dałem go do szlifu (aby gładź była idealna), skombinowałem głowicę od znajomego a potem wziąłem się za robotę z resztą silnika. Na pierwszy ogień poszły kartery, powiększyłem otwór zwykłą piłką bez większych problemów. Potem kupiłem wał z wypełniaczami wzmacniany, robiony pod poj. 70+ produkcji niemieckiej. Następnie kupiłem mocniejsze sprzęgło, z większych koszem sprzęgłowym o 2 ząbki. Kolejną rzeczą która mnie martwiła była skrzynia biegowa. Jak wiadomo Simsony były wypuszczane w wersjach 3 biegowych i 4 biegowych, ale z doświadczenia wiem, że Simson w takiej pojemności nie pojeździ długo na 4 biegu, bo po prostu będzie się żyłował... Jednakże udało mi się dorwać skrzynię 5 biegową, w której 5 bieg jest jako nadbieg, wykosztowała mnie ona 500 zł... Po poskładaniu silnika, dorwałem gaźnik PHBG Style Pro 21mm, ze skutera za 80zł, a że do membrany dorobiony był gumowy kruciec, to gaźnik spasował idealnie. Dorwałem też od kumpla tłumik o poszerzonym kolanie do 32mm i małą komorą rezonansową. Aktualnie odpalałem już raz silnik, wkręca się naprawde niesamowicie, może z 9-10k obrotów, bo na więcej mu tłumik nie pozwala, ale na pewno w najbliższym czasie dojdzie też spawak, robiony tak jak w am6, tzn. cylinder strojony wyżej a tłumik niżej. Myślę, że powinien on dojść do 110-115 km/h. Simson jest aktualnie składany, może za 2 dni będzie pierwsza jazda, o to aktualne zdjęcia:
Ogólnie przydało by mu się nowe malowanie, wymiana baku na oryginalny, bo ten jest z Rometa Charta i nowy wahacz. Pewnie zadacie pytanie, czy warto ładować tyle kasy w takiego grata? Powiem wam że warto, naprawdę uczucie wyprzedzania TZR-ki, czy też roxa na poziomie Race, jest niesamowite, a sama jazda takim motorowerem sprawia dużo większą przyjemność niż nie jednym skuterem, czy też am6. Myślę, że spokojnie mogę rywalizować z różnymi skuterami i motorkami takim simsonem i bez problemu ich objechać. Myślę, że nie obrazicie się, że pokazałem wam takiego "rumaka" pośród skuterów na tym forum, ba sam mam skutera, niestety chińskiej produkcji, ale też się spisuje, jednak stawiam na simsona. O wszelakich postępach będę informował. Tyle
szrot
. Dzięki że zauważyłeś ;P. A tłok poprostu dałem potem do szlifu wraz z cylindrem i spasował idealnie
pomysl o jakims lepszym zaplonie
. Moje rady:
60ka... Ale ten dźwięk na tym tłumiku jest bezbłędny 
