Dzisiaj jest 05 sie 2025, 18:36



Strefa czasowa UTC+1godz.





Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Offline
 Tytuł:
Post: 18 gru 2011, 1:21 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:20
Posty: 2672
Lokalizacja: Kraków/Krosno
Pojazd: Suzuki Bandit 600
Podzielam opinie Booyaka w 100%! młotki są dobre do wbijania gwoździ...




_________________

Zapraszam na mój MotoBlog!
JUST RIDE
Romet
Custom-Klik
Witamina
Witamina B6

Nex pisze:
Michaś, nie każdy na forum operuje magią, zwłaszcza tajemniczym zaklęciem "Tatodaaaaaaaajpiniędze"


Share on FacebookShare on TwitterShare on Google+


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 


Offline
 Tytuł:
Post: 18 gru 2011, 21:14 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 paź 2008, 14:10
Posty: 3489
Lokalizacja: okolice Bytowa
Pojazd: Golf III TDI++ , Yamaha BWS 50
Przesadzacie chłopaki :)




_________________

ObrazekPiszę poprawnie
---------------------------
Mycen, nigdy o Tobie nie zapomnimy.
---------------------------
Wbijaj ---> viewtopic.php?t=3




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 19 gru 2011, 15:09 
*
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2010, 22:39
Posty: 40
Lokalizacja: MeXyK
Pojazd:
ja zawsze czy to lozyska czy wal nabijalem mlotkiem gumowym ;) dobra sprawa i nic nie uszkodzisz booyaka jaki jut to nie kilka setek mm tylko kilka setnych mm ;) wal nie jest z plasteliny jesli od lekkich pukniec mialby sie skrzywic to bylby robiony z czegos innego bo juz dawno w silniku byla by miazga przy nawet 13000rpm :|




_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1462863#1462863 [glow=indigo]<----projekt sendzia WBIJAC ,UPY,POLERKI,TUNING!!!!![/glow]




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 19 gru 2011, 19:06 
*****
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 cze 2010, 10:51
Posty: 2282
Lokalizacja: Gostyń
Pojazd:
mati7374, słusznie mówisz, wiem że o wał trzeba dbać ale lekkie pukanie nie robi żadnej krzywdy. Zawsze wbijam łożyska młotkiem przez drewno oraz odprężam łożyska i nigdy wtopy nie miałem więc chyba Wy tu przesadzacie.




_________________

Nie pomagam na gg, od tego jest forum :)

Opel Vectra 2.0i : http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=247359




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 19 gru 2011, 20:30 
*
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2010, 22:39
Posty: 40
Lokalizacja: MeXyK
Pojazd:
raz wuja jak nie mialem sciagacza do magneta (magneto nie sciagane 10lat,juz troche sie zapieklo xD) zlapal za magneto i normalnym mlotkiem przywalil idealnie w wal (wymienialem na sportowy) jednak z seryjnym walem mimo mocnego uderzenie nic sie nie stalo... ;) moze szczescie moze dobrze uderzyl ale od lekkich pukan nic sie nie stanie znam kilkunastu mechanikow ktorzy uzywaja do tego mlotka ;) "BEZ MŁOTA TO NIE ROBOTA"




_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1462863#1462863 [glow=indigo]<----projekt sendzia WBIJAC ,UPY,POLERKI,TUNING!!!!![/glow]




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 19 gru 2011, 21:13 
**

Rejestracja: 21 kwie 2011, 15:06
Posty: 404
Pojazd:
Pamietaj bez mlota to nie robota. Ale gumowym mlotem raczej walu nie uszkodzisz




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 19 gru 2011, 23:23 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 paź 2009, 23:46
Posty: 4078
Lokalizacja: wlkp
Pojazd:
Na jakiej podstawie twierdzisz, że nic się nie stało? Na końcu czopu masz wgłębienie, które stanowi punkt odniesienia przy wyważaniu i szło by je nawet pukając kluczem uszkodzić. Rozumiem, że Twój wał umieszczałeś później w tokarce i biorąc pod uwagę pomiary z czujników zegarowych twierdzisz, że nic się nie stało?




_________________

RoQs pisze:
jestem teraz na 1 roku zawodówki




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 20 gru 2011, 15:44 
*
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2010, 22:39
Posty: 40
Lokalizacja: MeXyK
Pojazd:
powiem Ci tak wał siedzi u kumpla na sporcie 70 ;) i zrobil od taamtego czasu juz 7k km i jakos smiga dalej luzy nie wystepuja....wibracje nie dolegaja xD ;) nie ma bicia ni nic ...takze nic wplywajacego na jazde w moim przypadku nie wplynelo;)




_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1462863#1462863 [glow=indigo]<----projekt sendzia WBIJAC ,UPY,POLERKI,TUNING!!!!![/glow]




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 20 gru 2011, 17:10 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:20
Posty: 2672
Lokalizacja: Kraków/Krosno
Pojazd: Suzuki Bandit 600
A jak łożysko Ci źle siądzie? Krzywo? Pod wpływem obrotów i drgań wyrobi się gniazdo łożyska. To raz. Dwa nawet mikroskopijne, tak mikroskopijne przesunięcie środka ciężkości, może wpłynąć negatywnie na wał jak i łożyska... Różnica... Kup stalową felgę (używana na złomie z oponą 20zł...) do samochodu, uderz ją młotkiem parę razy, w jedno miejsce, następnie się przewieź, załóż później wyważoną felgę i się przewieź... Te same zasady dotyczą wału...




_________________

Zapraszam na mój MotoBlog!
JUST RIDE
Romet
Custom-Klik
Witamina
Witamina B6

Nex pisze:
Michaś, nie każdy na forum operuje magią, zwłaszcza tajemniczym zaklęciem "Tatodaaaaaaaajpiniędze"




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 gru 2011, 0:43 
*
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2010, 22:39
Posty: 40
Lokalizacja: MeXyK
Pojazd:
jak lozysko Ci zle siadzie??? nie chce nikogo obrazac ale nie umiesz do konca dobic lozysk?! to slychac kiedy wejda do konca i chyba normalne ze nie nebijasz ich z jednej strony tylko na przemian :roll: lo no cos ty ...nie mialem pojecia ze od krywego walu stanie sie cos lozyską ;) przeczytaj wczesniej pisalem o setnych minimetra ^^ :D bo jak sie umie myslec i jest sie ostroznym to lozyska mozesz nabic szpadlem ....




_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1462863#1462863 [glow=indigo]<----projekt sendzia WBIJAC ,UPY,POLERKI,TUNING!!!!![/glow]




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 gru 2011, 18:22 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 paź 2009, 23:46
Posty: 4078
Lokalizacja: wlkp
Pojazd:
Twoje twierdzenia wynikają raczej z braku wiedzy. Miałeś kiedyś okazję chociaż sprawdzić wał na w miarę profesjonalnym sprzęcie? Raczej po prostu nie masz do końca pojęcia jak to działa.
Moim zdaniem właśnie taki niefachowy montaż powoduje, że starsze, używane skutery wydają mało przyjemny dla ucha dźwięk do tego palą jak smoki.
Swój silnik poskładałem bez jakiegokolwiek użycia młotka, dostał nowe łożyska, wał został wycentrowany do tego duperele typu szlif, uszczelniacze itp.
Efekt taki, że zadziwiał mnie na każdym kroku. Za nic w świecie nie mogę przekroczyć 4l/100km, silnik bardzo kulturalnie pracuje. Ze sportowym wariatorem osiąga 100km/h, gdzie 90 może być spokojnie prędkością podróżną. I nie chciałem chwalić się osiągami a właśnie tym spalaniem, bo naczytałem się sporo tematów w dziale P/G o skuterach z tym silnikiem palących na serii ponad 5 litrów; większość osób i tak twierdzi, że to normalne.




_________________

RoQs pisze:
jestem teraz na 1 roku zawodówki


Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez Booyaka, łącznie zmieniany 1 raz



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 gru 2011, 21:53 
*
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2010, 22:39
Posty: 40
Lokalizacja: MeXyK
Pojazd:
ja tylko poawiedzialem jak bylo u mnie ;) wal i tak wymienialem na sportowy to mi nie zalezalo ;) zawsze uzywaalem gumowego mlotka nie wiem jakbys musial uderzyc zebys cos tym zrobil... :roll:




_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1462863#1462863 [glow=indigo]<----projekt sendzia WBIJAC ,UPY,POLERKI,TUNING!!!!![/glow]




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 21 gru 2011, 22:22 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:20
Posty: 2672
Lokalizacja: Kraków/Krosno
Pojazd: Suzuki Bandit 600
mati7374 pisze:
ja tylko poawiedzialem jak bylo u mnie ;) wal i tak wymienialem na sportowy to mi nie zalezalo ;) zawsze uzywaalem gumowego mlotka nie wiem jakbys musial uderzyc zebys cos tym zrobil... :roll:

Ale zrozum, że takiego łożyska nie nabijesz nigdy w 100% prosto... zmiana o 0.1mm to wyrobienie gniazda o 0.1mm co sprawia, że łożysko zewnętrzną szalką kręci się razem z wałem... Efekt? Większe tarcie=wolniejsze wkręcanie+większe temperatury+bicie wału+możliwość skrzywienia...

Jeśli złożysz łożyska z wałem i karterami na ciepło, to same wycentrują się wraz z stopniowym schładzaniem materiałów...




_________________

Zapraszam na mój MotoBlog!
JUST RIDE
Romet
Custom-Klik
Witamina
Witamina B6

Nex pisze:
Michaś, nie każdy na forum operuje magią, zwłaszcza tajemniczym zaklęciem "Tatodaaaaaaaajpiniędze"


Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez Marcin194, łącznie zmieniany 1 raz



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 22 gru 2011, 15:41 
**
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2011, 13:53
Posty: 222
Lokalizacja: Rzeszów
Pojazd:
Marcin194 pisze:
Ale zrozum, że takiego łożyska nie nabijesz nigdy w 100% prosto...
Teraz to o czym ty wgl. mówisz ?
Że czym nie nabijesz łożysk ?




_________________

Dziwki koks Aerox !




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 22 gru 2011, 19:19 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:20
Posty: 2672
Lokalizacja: Kraków/Krosno
Pojazd: Suzuki Bandit 600
Łożysk z wałem do karteru :)




_________________

Zapraszam na mój MotoBlog!
JUST RIDE
Romet
Custom-Klik
Witamina
Witamina B6

Nex pisze:
Michaś, nie każdy na forum operuje magią, zwłaszcza tajemniczym zaklęciem "Tatodaaaaaaaajpiniędze"




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 22 gru 2011, 20:45 
**

Rejestracja: 10 lip 2011, 17:23
Posty: 333
Pojazd:
Booyaka pisze:
wał nie powinien za życia młotka zobaczyć,
Absolutnie w 100% sie zgadzam. Odprezamy lozysko klupiac w karter, juz o tym pisalem.
Pukniesz raz mocniej i wal do smietnika, bo dostanie mocnego bicia !
A jesli chodzi o wbijanie lozyska w karter ... zimne lozysko wkladasz w goracy karter, dobijasz i jest prosto.


Ostatnio zmieniony 22 gru 2011, 20:49 przez Powerek, łącznie zmieniany 2 razy



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 22 gru 2011, 20:58 
***
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 sty 2011, 16:23
Posty: 785
Lokalizacja: Rybnik
Pojazd:
Booyaka, czyli jak to wciecie z boku wału jest lekko pukniete czyms i leciutko zniekształcone to moge się już pożegnać z centrowaniem tego wału ?




_________________

Obrazek




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Offline
 Tytuł:
Post: 23 gru 2011, 0:24 
Ex Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 paź 2009, 23:46
Posty: 4078
Lokalizacja: wlkp
Pojazd:
Regułą to nie jest, ale ciężko będzie coś z takim wałem zrobić. Chyba, że dysponując na prawdę konkretnym sprzętem.




_________________

RoQs pisze:
jestem teraz na 1 roku zawodówki




Na górę
 Wyświetl profil  
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  



Powered by phpBB © 2007 Group serwis komputerowy