No więc na podstawie powyższego postu zostałem zmuszony do krótkiej analizy oraz rozpisania mojego wyczerpującego jednego zdania z którego wynika mniej więcej o co chodziło lecz jak mus to mus. Zgodnie z kodeksem 124 art 6 ustawy o konserwacji pojazdów dziś tj godzina 12:39 zmuszony jestem stwierdzić iż mój jednoślad w związku z tym iż zostały przeprowadzone pewne zmiany w silniku dwusuwowym z zapłonem iskrowym powinien na bieżąco być przeglądany oraz konserwowany przez właściciela pojazdu lub autoryzowany serwis Yamahy. Po przemyśleniach stwierdziłem iż transport skutera do serwisu oraz oczekiwanie na zakończenie działań szacuję na minimum 2 dni robocze więc stwierdziłem, że posiadając plany silnika oraz dostęp telefoniczny do NASA odważyłem się wykonać to sam. Kontakty z NASA trwały około pół godziny, wynikło iż musiałem wykonać telefon z prośbą o zezwolenie na działania do samego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Opłacało się, po przedstawieniu mu szczegółowego planu oraz kosztorysu operacji otrzymałem pisemną zgodę którą dostarczono mi drogą meilową. Po przełamaniu bariery strachu wszedłem do garażu. Po zebraniu odpowiednich narzędzi przystąpiłem do działań. Po odkręceniu ponad 10 śrub od tak zwanej pokrywy wariatora moim oczom ukazał się niezwykle piękny widok napędu w/w jednośladu. Po krótkich obradach okrągłego stołu wspólnie z menelami z pod sklepu odważyłem się i przeszedłem do etapu odkręcania śrub kluczem pneumatycznym zasilanym powietrzem z maszyny zwanej kompresorem. Użyłem do tego dwóch wielkości klucza których nie podam z powodów bezpieczeństwa. Następnie podjęta została decyzja o zdjęciu poszczególnych podzespołów. Po analizie i dogłębnej obserwacji wszystkich części stwierdziliśmy iż wszystko jest w porządku. Podczas prac nad składaniem w/w napędu postanowiłem użyć smaru grafitowego i nałożyłem go w miejsce na którym pracuje kolektor momentu obrotowego oraz tam gdzie tuleja pracuje z wariatorem. Było to ryzykowne posunięcie gdyż mogło skończyć się nieznanymi skutkami. Ryzyko zawodowe jak mawiał Piotr IX Waza. Po nałożeniu wszystkich elementów znów musiałem dotknąć tej jakże potwornej maszyny zwanej kluczem pneumatycznym i dokręcić śruby trzymające wszystkie podzespoły w swoim położeniu. Gdy owa faza została zakończona zabrałem się do montażu pokrywy wraz z całym mechanizmem umożliwiającym uruchomienie silnika bez użycia rozrusznika elektrycznego. UWAGA! Wszystkie czynności wykonywane były pod okiem wyspecjalizowanych instruktorów oraz techników. Nie należy robić tego w domu, firma HubertoTeam nie ponosi odpowiedzialności za skutki które mogą wyniknąć podczas wykonywania tych czynności. Przed użyciem smaru grafitowego skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż każdy smar niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu. Pozdrowienia.

Zamontowałeś już termometr ?